Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Niepowodzeniem zakończył się konkurs na stanowisko dyrektora biura promocji olsztyńskiego ratusza. Komisja konkursowa nie postawiła na żadnego spośród ubiegających się o stanowisko kandydatów.

Przypomnijmy, że konkurs na stanowisko nowego szefa promocji Urzędu Miasta ogłoszono po tym, jak prezydent Piotr Grzymowicz zdecydował się nie kontynuować współpracy z Markiem Ciesielskim. Dyrektor ówczesnego Wydziału Kultury, Promocji i Turystyki pełnił tę funkcję przez prawie dwa lata.

Po rezygnacji z usług Ciesielskiego, ratusz zdecydował się przeorganizować komórkę promocyjną. Wydział został podzielony na dwa biura: promocji i kultury. Konkurs na szefa tego pierwszego rozpisano kilka tygodni temu. Zgłosiło się 12 chętnych. Połowa spełniła wymagania formalne.

Po rozmowach z kandydatami okazało się jednak, że żaden z tej szóstki nie spełnia oczekiwań ratusza. Potrzebny będzie zatem kolejny konkurs. Za kulisami mówi się już o klątwie konkursowej i przytacza przykład wyboru nowego szefa drogowców. Kolejne nieudane konkursy doprowadziły do dużej reorganizacji urzędów. To wtedy powstał Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu. Dyrektorem został ówczesny szef Zarządu Komunikacji Miejskiej, Jerzy Roman.

Tu trudno mówić jednak o połączeniach, bo dopiero co rozdzielono obowiązki. Szefa wybranego w konkursie nie ma też drugie biuro. Nim kieruje w ramach powierzenia obowiązków dyrektora Gabriela Konarzewska, wcześniej odpowiedzialna za kulturę w wydziale kultury, promocji i turystyki.

Nierozstrzygnięty został też konkurs na fachowca od kontaktu z mediami. Ratusz szuka kogoś, kto wypromowałby projekt tramwajowy i na czas powstawania linii przejąłby na siebie ciężar porozumiewania się z przedstawicielami prasy, radia i telewizji. Tu jednak trwają jeszcze rozmowy. Z 17 chętnych odrzucono aż 12 kandydatur.

Podobne ruchy mają miejsce w olsztyńskim Starostwie Powiatowym. Od kilku dni działa nowa strona internetowa, a od 3 marca urząd szuka nowego szefa promocji. Z końcem ubiegłego roku pracę stracił Mariusz Kwas. Starostwo także szukało rzecznika prasowego. To nowe stanowisko w powiecie. Czas na składanie ofert już minął, nazwisko szczęśliwca nie jest jeszcze publicznie znane.