Spotkania wigilijne radnych Rady Miasta, władzy wykonawczej miasta, przewodniczących rad olsztyńskich osiedli i pracowników Biura Rady Miasta stały się już tradycją. Tegoroczną wigilię zorganizowano w Sali Ślubów olsztyńskiego Urzędu Stanu Cywilnego w dzisiejszy (18.12) wieczór.
Podczas spotkania świąteczno-noworoczne życzenia zebranym w Sali Ślubów, ale także wszystkim mieszkańcom Olsztyna złożyli przewodniczący Rady Miasta Jan Tandyrak, prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz i abp senior Edmund Piszcz. Uczestnicy wigilii zaśpiewali też wspólnie kolędę. Potem wszyscy dzielili się opłatkiem i składali sobie świąteczno-noworoczne życzenia.
Na uroczystości zabrakło dużej części radnych opozycji. Nie było żadnego z dwóch radnych SLD ani żadnego z trzech radnych PiS. Opozycję reprezentowała radna niezrzeszona Elżbieta Wirska, chociaż przybyła do USC nieco spóźniona, a także większość członków klubu radnych „Demokratyczny Olsztyn”. Samego szefa klubu - Czesława Jerzego Małkowskiego - jednak nie było.
- Nieobecność opozycji na spotkaniach wigilijnych to już taka nasza tradycja - wyjaśnił nam przewodniczący Jan Tandyrak. - Zapewniam, że wszyscy radni byli zaproszeni na wigilię.
R E K L A M A
Okazuje się więc, że do olsztyńskich warunków nie mają zastosowania słowa pastorałki Czerwonych Gitar: „Jest taki dzień (...) dzień, zwykły dzień, w którym gasną wszelkie spory...”. W Olsztynie nawet na świąteczne pojednanie raczej liczyć nie można.