Policjanci zatrzymali 23-latka, który na parkingu przy ulicy Wyzwolenia niszczył lusterka i reflektory w zaparkowanych samochodach. Teraz odpowie przed sądem za uszkodzenie aut. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Około godziny 23., na ulicy Wyzwolenia w Olsztynie, jeden z mieszkańców usłyszał dźwięk tłuczonego szkła. Wyjrzał z balkonu i zauważył, jak młody mężczyzna kopie w reflektory aut jego sąsiadów i urywa lusterka. Czujny mieszkaniec zszedł po sąsiada i razem poszli za wandalem. 23-letniego Mariusza W. dogonili na skrzyżowaniu i zapytali go, dlaczego zniszczył ich samochody. Mężczyzna odpowiedział, że po prostu miał na to ochotę. Potem rzucił się do ucieczki. Jeden z poszkodowanych zdążył powiadomić Policję. Przybyły na miejsce patrol zatrzymał wandala, którego wskazali poszkodowani.
Mariusz W. przyznał od razu, że w pięciu samochodach zaparkowanych przy ulicy Wyzwolenia zniszczył reflektory i urywał lusterka. Poszkodowani właściciele aut łącznie oszacowali starty na 900 złotych.
23-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Okazało się, że był nietrzeźwy. Miał 0,6 promila alkoholu w organizmie.
Dziś (27.02) Mariusz W. usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.