Od kilku tygodni pojawiają się różne programy telewizyjne i artykuły prasowe obwiniające Prezydenta Olsztyna Czesława Małkowskiego o najgorsze obyczajowe przestępstwa. Zanim prokuratura przystąpiła do swoich czynności, nie mówiąc o wyroku sądowym, wydźwięk publikacji, audycji radiowych i obrazów telewizyjnych nie pozostawia złudzeń, że Prezydent jest winien.
W cywilizowanym świecie obowiązuje jednak zasada, że jeśli brakuje konkretnych dowodów przestępstwa, należy zakładać domniemanie niewinności. Jak dotychczas obracamy się w kręgach plotek, anonimowych obrazów filmowych, nie przekonywujących oskarżeń. Czy w tej sytuacji choćby listu otwartego Prezydenta nie należy potraktować z uwagą zgodnie z drugą zasadą sprawiedliwości: „audiatur et altera pars”?
Ktoś odpowie: a może obecne oskarżenia zostaną potwierdzone? Jeśli tak, to wystarczy ustosunkowanie się do całej sprawy po wyroku sądowym, natomiast, jeśli decyzja sądu wypadnie po myśli Prezydenta, to wówczas cały obecny szum medialny okaże się humbugiem.
Czy wtedy z powodu wyrządzonej krzywdy wystarczy publikacja w rodzaju: jeśli Prezydent czuje się obrażony, to go przepraszam.
Czy na naszych oczach nie oskarżono o zabójstwo i to w zdecydowany sposób, aczkolwiek wbrew wystarczającym dowodom, znanego kardiologa? Przeciwko nie udowodnionej inkryminacji Prezydenta Małkowskiego stanowczo protestujemy. Apelujemy zatem o energiczne działanie prokuratury.
Dr Jan Chłosta, dr hab. Grzegorz Jasiński, prof. dr Janusz Jasiński, dr hab. Norbert Kasparek, Barbara Kleniewska, Iwona Liżewska, dr hab. Bohdan Łukaszewicz, Barbara Michalska, prof. dr Piotr Obarek, Tadeusz Pacer, Robert Pieczkowski, Stefan Połom, Edward Ratuszyński, Józef Jacek Rojek, dr Jerzy Sikorski, dr Ryszard Tomkiewicz, Anna Wakar, Maria Zientara-SurynowiczOlsztyn, 25 lutego 2007 r.