W sobotę (26.10) sala gimnastyczna Zespołu Szkół w Dywitach zamieniła się w wielki plac budowy. Budowniczymi były dzieci, które wspierali rodzice.
Każdy młody budowniczy marzy o wielkiej górze klocków, z których mógłby budować do woli. To marzenie spełniło się w Dywitach. Stowarzyszenie Melofani zorganizowało I festiwal klockologii. A tematem przewodnim była „Gmina Dywity w przyszłości”. Jeszcze tylko klocki, dużo klocków, a dokładnie 60 tysięcy klocków drewnianych i można zaczynać. Każda rodzina miała do dyspozycji ok. 5 metrów kwadratowych i 1000 klocków.
I rozpoczęło się wielkie konstruowanie. Powstawały pałace, zamki, mosty, wiadukty, domy małe i duże, a nawet drzewa. Po pewnym czasie zaczęły powstawać drogi, które połączyły w całość „Dywity przyszłości”. Efekt był fantastyczny. Kto by pomyślał, że Dywity według dzieci będą wyglądać jak Dubaj. A wszystko za sprawa wcale niemałych wieżowców i drapaczy chmur.
Tymczasem w rogu sali gimnastycznej doświadczeni instruktorzy budowali swoją wieżę, która miała około 6 metrów wysokości. Największą radość dzieciom sprawiła możliwość jej... zawalenia.
Na koniec zabawy swoje zdolności artystyczne zaprezentowały dzieci ze Szkoły Muzycznej w Dywitach. Można powiedzieć, że sobota w Dywitach była bardzo budująca.
Z D J Ę C I A