Najmłodsi mieszkańcy powiatu olsztyńskiego coraz mocniej identyfikują się z Warmią, a do tego są zdolni i mówią z pasją o małej ojczyźnie - takie wnioski płyną z eliminacji powiatowych 38. Wojewódzkiego Konkursu Krasomówczego, który odbył się wczoraj (15.10) w olsztyńskim starostwie.
Tym razem do eliminacji powiatowych WKK zgłosiło się 16 śmiałków z ośmiu szkół z terenu powiatu olsztyńskiego (Olsztynek, Dobre Miasto, Smolajny, Jeziorany, Gietrzwałd, Węgój, Jonkowo i Ruś). Najwięcej, bo dziewięciu uczestników, liczyła kategoria szkół ponadgimnazjalnych. Żeby nieco rozluźnić młodych ludzi przed wystąpieniami organizatorzy konkursu zapewnili występy muzyczne uczniów Powiatowej Szkoły Muzycznej w Dywitach.
-
To dobry sposób na rozładowanie tremy - mówi Barbara Guga, dyrektor wydziału oświaty, kultury i kultury fizycznej olsztyńskiego starostwa, który zorganizował eliminacje.
W głowie „czarna dziura”
Warmińskich legend, lokalnych opowieści, opowiadań i tekstów własnych na temat regionu wysłuchiwało jury w składzie: Edward Cyfus - Warmiak i propagator Warmii, Elżbieta Bilińska-Wołodźko - animatorka kultury, Dorota Hermanowicz - dyrektor Powiatowej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Olsztynie i Barbara Guga.
Uczestnikiem, który śmiało i bezstresowo rozpoczął konkurs był Janusz Kotik ze szkoły podstawowej w Jonkowie. Z ładną dykcją i niezwykle przekonująco opowiedział legendę „Zaklęty zamek w lesie olsztyńskim” autorstwa Marii Zientary-Malewskiej (która, jak się okazało później, dała mu zwycięstwo w kategorii szkół podstawowych). Kolejni uczestnicy wybierali do konkursu m.in. utwory Ireny Kwintowej, lokalne legendy, a także swoje opowieści na temat Warmii, jej ciekawostek i zabytków. Gdy już przed oczami pojawiła się tzw. czarna dziura, konkursowicze umiejętnie improwizowali, naprowadzając historie na ciekawe tory.
-
Po raz pierwszy oceniam uczestników eliminacji WKK i jestem pod wrażeniem poziomu oraz zaangażowania młodzieży - mówi Elżbieta Bilińska-Wołodźko. -
Zdarzają się czasem problemy z interpretacją, ale ogólnie jest znakomicie. Na docenienie zasługuje też wspaniała praca opiekunów i nauczycieli. Jest identyfikacja z WarmiąJurorka z Dobrego Miasta przedstawiła ulepszoną propozycję formuły konkursu w kolejnym roku.
-
Chciałabym, żeby sam konkurs był poprzedzony kilkugodzinnymi warsztatami ze specjalistami - proponuje Elżbieta Bilińska-Wołodźko. -
Potem uczestnicy zjedliby obiad, a po nim przystąpili do wystąpień konkursowych. Lekcje ze specjalistami pozwoliłyby doszlifować ważne szczegóły sceniczne.Zapytaliśmy młodych ludzi, co skłania ich do brania udziału w konkursach w czasach komputerowo-obrazkowych?
-
Interesuję się historią, a do udziału w konkursie trochę namówiła mnie moja nauczycielka - odpowiada Michał Wojciechowicz, uczeń Zespołu Szkół w Dobrym Mieście. -
Wcielę się dziś w rolę przewodnika po zabytkach Dobrego Miasta ze szczególnym uwzględnieniem bazyliki mniejszej. Edward Cyfus, podsumowując konkurs i prezentacje jego uczestników, mówił o spełnianiu się marzeń.
-
Jestem szalenie pozytywnie zaskoczony poziomem i tym, że u młodzieży dostrzegłem wreszcie dużą identyfikację z regionem Warmii, czego nie było wcześniej - ocenia znany propagator Warmii, który nie krył szczęścia. -
Mówią swoje teksty z przekonaniem i świadomie. Dobrze czują się w warmińskich klimatach. To zabija tekst!W czasie swoich wystąpień jurorzy udzielali rad i dzielili się wskazówkami na przyszłość.
-
Nigdy nie patrzcie w sufit, bo to zabija mówiony tekst! - podkreśla Elżbieta Bilińska-Wołodźko, która zwróciła uwagę także na wymowę samogłoski „ę”.
Laureatami eliminacji powiatowych 38. Wojewódzkiego Konkursu Krasomówczego zostali i będą reprezentować powiat na finale wojewódzkim: Janusz Kotik w kategorii szkół podstawowych, Urszula Jabłońska z gimnazjum w Gietrzwałdzie w kategorii gimnazjów oraz Magdalena Deptuła z ZS Biskupiec w kategorii szkół średnich. Laureaci i wyróżnieni otrzymali atrakcyjne nagrody m.in. tablety, odtwarzacze mp3, książki związane z Warmią czy gadżety promocyjne.
Z D J Ę C I A