W Olsztyńskim Planetarium rozpoczął się dziś (7.10) Festiwal BlueBOX - najważniejszy krajowy przegląd filmowej grafiki komputerowej i efektów specjalnych. Pierwsze efekty specjalne zastosowano w filmach już wiele dziesiątków lat temu, kiedy raczej nikt nie myślał jeszcze o komputerach i cyfrowej obróbce obrazów. Przypomina o tym retrospektywna wystawa analogowych i cyfrowych efektów specjalnych, jaką wieczorem otwarto w sali kameralnej Biura Wystaw Artystycznych Galerii Sztuki w Olsztynie.
- Naszego wydarzenia nie nazwałabym wystawą, a raczej pokazem filmów w ramach Festiwalu BlueBOX, chociaż pokaz jest bardzo ciekawy - mówi Małgorzata Jackiewicz-Garniec, dyrektor BWA Galerii Sztuki.
- W retrospektywnym układzie pokazujemy filmy z efektami specjalnymi, od najstarszego, wyprodukowanego w 1973 roku przez obecnego profesora z UWM Janusza Połoma, po zupełną „świeżynkę” - animację komputerową z 6 października tego roku, stworzoną przez Łukasza Pazerę.Na umieszczonych w sali kameralnej BWA czterech monitorach można obejrzeć kilkanaście filmów, głównie analogowych, z efektami specjalnymi tworzonymi metodami, które dla dzisiejszych grafików korzystających z wysokowydajnych komputerów i aplikacji graficznych są prawdziwą „prehistorią”.
- Prezentowane w BWA filmy może mają gorszą jakość, niż ta do jakiej w ostatnich latach przyzwyczajone są nasze oczy, ale warto im się przyjrzeć, bo trud z jakim zostały zrobione, ale też i ciekawy język artystyczny, te filmy wyróżnia - wyjaśnia Małgorzata Jackiewicz-Garniec.
- Kiedyś efekty specjalne nie były tworzone dla nich samych, ale po to, by lepiej, mocniej pokazać określoną treść.
Oprócz wymienionych już Janusza Połoma i Łukasza Pazery, autorami pokazywanych w BWA filmów są jeszcze Tomasz Wolf, Leszek Rybaczyk, Alina Skiba, Marek Dąbrowski i Maja Borowicz. Połom, Pazera i Wolf uczestniczyli w dzisiejszym otwarciu wystawy, natomiast w kolejnych dniach festiwalu BlueBOX w Olsztynie gościć będą jeszcze Alina Skiba i Maja Borowicz.
Filmy natomiast będzie można oglądać w BWA Galerii Sztuki do najbliższej niedzieli włącznie. Jak uprzedza dyrektor BWA, na obejrzenie wszystkich produkcji trzeba sobie zarezerwować dwie godziny.
Z D J Ę C I A
F I L M Y