Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Stało się! Z gromadzących się nad budowniczymi linii tramwajowej w Olsztynie chmur lunął dziś (9.08) przysłowiowy deszcz. Prezydent Olsztyna podjął decyzję o odstąpieniu od umowy na budowę linii tramwajowych przez hiszpańską spółkę FCC Construccion S.A. Decyzja dotarła do olsztyńskiej, warszawskiej i barcelońskiej siedziby FCC faxami i mailami po południu, a wieczorem przekazana została dziennikarzom podczas konferencji prasowej, zorganizowanej przy ul. Płoskiego, gdzie miał powstać pierwszy odcinek olsztyńskiej linii tramwajowej.

- Decyzję o odstąpieniu od umowy z hiszpańską firmą podjąłem dzisiaj, po zapoznaniu się z opinią Inżyniera Kontraktu i opiniami prawnymi w tej sprawie - poinformował prezydent Grzymowicz. - Pismo w tej sprawie chcieliśmy doręczyć przedstawicielom FCC Construccion, ale wiozący je kurier nie został wpuszczony do siedziby spółki. Dlatego wysłaliśmy pismo drogą elektroniczną. Spieszyliśmy się, bo docierały do nas informacje, że FCC może stosować różne fortele, by uchronić się od skutków decyzji o odstąpieniu od umowy.

Główne powody odstąpienia od umowy to nieterminowa realizacja robót budowlanych, nierealizowanie postanowień zawartego z miastem kontraktu, a także niewykonywanie poleceń Inżyniera Kontraktu. Jak ocenił obecny na konferencji dr Jarosław Pesta - Inżynier Kontraktu, czasowe zaawansowanie realizacji kontraktu należy ocenić na 6-7%, natomiast zaawansowanie finansowe to zaledwie 4,6%. Spółka przedstawiła też plan działań na najbliższe miesiące o wartości zaledwie 15 mln zł, kiedy wartość całego kontraktu to 250 mln zł!

- Nie było na co dalej czekać - stwierdził prezydent. - Tym bardziej, że wielokrotnie udzielaliśmy firmie możliwej pomocy, a nasze prośby o realizację kontraktu zgodnie z harmonogramem nie zostały spełnione. Decyzja o odstąpieniu od umowy dotyczy także budowy odcinka ulicy Obiegowej, zajezdni tramwajowych, przejścia podziemnego pod al. Piłsudskiego i przebudowy skrzyżowań leżących na trasie linii tramwajowych.

Prezydent Grzymowicz nie spodziewa się „wojny o plac budowy”, podobnej chociażby do tej, jaką samorząd województwa prowadził o lotnisko w Szymanach. Jak mówi, w ciągu 14. dni FCC powinno uporządkować plac budowy i zwrócić go miastu. Około czterech tygodni potrwa natomiast ostateczne rozliczenie finansowe z Hiszpanami.

Jak zapewnił dziś Piotr Grzymowicz, ratusz niebawem ogłosi przetargi na wykonanie robót, które nie zostały zrealizowane przez FCC. Ponieważ inwestycja zostanie podzielona na odcinki, prezydent liczy, że w przetargach wystartują polskie firmy, które do tej pory z sukcesami zrealizowały niejedną inwestycję w Olsztynie.

Dodać jeszcze trzeba, że dzisiejsza decyzja prezydenta przesunie realizację olsztyńskiego projektu „tramwajowego” o około rok. Nie ma jednak zagrożenia, że zostaną nam odebrane przeznaczone na ten cel środki unijne.

- Sprawę od dłuższego czasu konsultowaliśmy z minister Rozwoju Regionalnego Elżbietą Bieńkowską - powiedział prezydent Grzymowicz. - Mimo przedłużenia okresu inwestycji poza obecną perspektywę finansową Unii Europejskiej, przeznaczone na ten cel środki unijne nie zostaną nam zabrane.