W Galerii Amfilada w Miejskiego Ośrodka Kultury w Olsztynie zaprezentowany został ostatni dorobek artystyczny twórców z okręgu olsztyńskiego Związku Polskich Artystów Plastyków. Wernisaż wystawy pt. „Z pracowni” odbył się wczoraj (11.07). To, jak zauważył Leszek Sokoll, tradycja, by w wakacje prezentować w galeriach prace lokalnych artystów.
- Kiedy podróżowałem po świecie, zwiedzając różne galerie, dowiedziałem się, że w wielu z nich właśnie latem przedstawia się prace miejscowych artystów. Panuje tam taka tradycja. Więc czemu nie miałaby być wprowadzona także u nas? Wszak artystów mamy wielu i to bardzo dobrych - stwierdził Leszek Sokoll.
Swoje dzieła ekspozycji pokazali: Joanna Bętkowska-Hlebowicz, Jerzy Wojciech Bielecki, Marzena Huculak, Małgorzata Kadelska, Wiesława Pasik, Ewa Plichta-Lubieniecka, Joanna Rostańska, Marcin Sobczyk, Leszek Sokoll i Krystyna Sól. Każdy z twórców przedstawił swój sposób widzenia świata. Jedno, co łączy te prace, to optymistyczna, ciepła w większości przypadków kolorystyka oraz pasja, z jaką były tworzone.
Szczególnie przyciągały obrazy Marcina Sobczyka - pełne radosnych turkusów, błękitów i różowości. W tych pracach udało się artyście osiągnąć uniwersalną formę i kolorystykę. Dzięki temu pasują one wszędzie - do domu (sypialni, salonu), biura czy restauracji.
Jak zwykle zachwycają mistrzowskie batiki Krystyny Sól. Swoje grono fanów mają też pozostali artyści, a zwłaszcza Ewa Plichta-Lubieniecka, Wiesława Pasik, Wojciech Bielecki czy sam Leszel Sokoll.
Każdy z artystów, których twórczość można podziwiać na wystawie, to ogromna indywidualność. I każdy z nich tworzy tak, że nie ma możliwości pomylenia go z innymi artystami. Warto zobaczyć ich niezwykłe dzieła.
Z D J Ę C I A