Opracowane zostały interpelacje i zapytania zgłoszone podczas XXII sesji Rady Miasta Olsztyn, która odbyła się w dniu 30 stycznia 2008 r. Przedstawiamy więc naszym czytelnikom sprawy, którymi miejscy radni w sposób szczególny interesowali się dwa tygodnie temu.
RADNY HENRYK BACZEWSKIRadny poruszył sprawę wypowiedzenia umowy najmu dla niepublicznej uczelni - Wyższej Szkoły Informatyki i Ekonomii TWP w Olsztynie, która mieściła się w budynku należącym do Miasta przy ul. Wyzwolenia 30. Umowa została rozwiązana z 3-miesięcznym okresem wypowiedzenia ze skutkiem na dzień 31 października 2007 roku, czyli w środku zimowego semestru. Uczelnia posiadała w tym budynku kilka pracowni komputerowych i kilkaset komputerów, w tym własną sieć. Tak gwałtowne wyprowadzenie się w środku semestru było bardzo niekorzystne. Uczelnia proponowała, aby pozwolono jej użytkować budynek do dnia 30 czerwca 2008 roku, czyli do końca roku akademickiego. W tym czasie Urząd Miasta mógłby rozstrzygnąć sprawy projektowe i przetargowe i od lipca 2008 roku ekipy remontowe mogłyby wejść na teren tego budynku. Radny poinformował, iż uczelnia płaciła miesięcznie 10.000 zł czynszu i pokrywała ok. 20.000 zł kosztów ogrzewania. Radny zaznaczył, że ogrzewanie musi być włączone również obecnie, bowiem sieć jest poprowadzona w ten sposób, że aby ogrzać mały budynek, w którym mieści się siedziba SLD trzeba ogrzewać cały budynek na ul. Wyzwolenia 30.
Radny zwrócił uwagę, że ponieważ nie została uruchomiona ani procedura projektowa, ani przetargowa, najprawdopodobniej zasiedlenie tego budynku może nastąpić na przełomie 2008 i 2009 roku.
Radny prosił o informację, jakiej wysokości straty powstały z tytułu utraty wpływów z czynszu i kosztów ogrzewania, które poniosło miasto (do dnia dzisiejszego) i jaka jest przewidywana wysokość strat z tytułu tak nierozważnego wypowiedzenia umowy do czasu planowanego dnia zasiedlenia tego budynku.
Radny zwrócił uwagę, że podobna sprawa dotyczy budynku przy ul. Cichej, który odebrano MPEC-owi. Minął rok i budynek ten w dalszym ciągu nie jest zagospodarowany.
RADNY BOGDAN DŻUSBogdan Dżus poruszył sprawę otoczenia budynku, w którym mieszczą się trzy instytucje miejskie - żłobek, biblioteka i filia MOPS. Na wcześniej zgłaszany w tej sprawie wniosek radny otrzymał odpowiedź, iż nie można tam zbudować chodnika, ponieważ teren należy do Spółdzielni Mieszkaniowej „Pojezierze”, natomiast budynek i instytucje należą do Miasta.
Radny poinformował, iż zorganizowane zostało spotkanie z Prezesami Spółdzielni Mieszkaniowej, w którym uczestniczył również Dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg Mostów i Zieleni, na którym Prezes Spółdzielni złożył deklarację, że jest w stanie za złotówkę przekazać miastu niezbędny teren, by miasto, jeśli nie samodzielnie, to na zasadzie partycypacji w kosztach, uczestniczyłoby w budowie w miarę bezpiecznego dojścia do tych instytucji. Jest to odcinek chodnika o długości 40 - 50 m.
Radny poruszył też sprawę ulicy Krótkiej o długości 50 - 60 m w Osiedlu Mazurskim, położonej między ulicami Niborską a Bielską. Ulica ta, jako jedyna w tym osiedlu nie posiada żadnej nawierzchni ani chodników, czyli jest w stanie „dziewiczym”. Nie ma możliwości, by wjechał tam samochód, ponieważ na środku wyrosło duże drzewo-samosiejka, a w 1/3 jej szerokości ulicy stoi słup energetyczny.
Bogdan Dżus poruszył też sprawę parkowania samochodów w osiedlowych uliczkach i na terenie Gimnazjum nr 7. Kierowcy nie przestrzegając znaku D-40 stawiają samochody na wewnętrznych ulicach osiedla, by tym sposobem zaoszczędzić opłatę za parkowanie w Strefie Parkowania. Radny stwierdził, że parkomaty, które mają być zainstalowane w Olsztynie rozwiążą tylko część problemu, ale nie rozwiążą sprawy postoju samochodów w rejonie gimnazjum nr 7. Najwyższy zatem czas, by zastanowić się nad tym tematem.
RADNY MARIAN ZDUNEKW imieniu mieszkańców Osiedla Podgrodzie wniósł o zwiększenie częstotliwości kursowania autobusów linii nr 28 ulicą Iwaszkiewicza. Radny podkreślił, iż coraz częściej zdarzają się przypadki, że w godzinach szczytu mieszkańcy osiedla nie są zabierani z przystanków. Zaproponował, by rozważyć ewentualnie możliwość skierowania przez ulicę Iwaszkiewicza autobusów linii nr 9.
RADNY MIROSŁAW GORNOWICZRadny poinformował, iż przeczytał w artykule prasowym, że „chce się naprawić i uzupełnić dokument Lokalnego Programu Rewitalizacji Olsztyna”. Prosił o wyjaśnienie, co zrobiono przez dwa lata od przyjęcia ważnego dla Miasta Lokalnego Programu Rewitalizacji Obszaru Miasta Olsztyn na lata 2006–2013 oraz z czego wynika rzekoma potrzeba naprawiania tego Programu i czy poprawianie tego dokumentu nie spowoduje, że nie wszystko będzie gotowe na czas.
Według informacji podanej w artykule i wiedzy radnego pierwszy konkurs odbędzie się już w lipcu tego roku. Radny zapytał, czy zamiast poprawiać tamten Program nie należałoby go zacząć realizować.
Mirosław Gornowicz poinformował też, iż na prośbę przewodniczącego komisji budżetu i finansów członkowie tejże komisji otrzymali dokument sporządzony w październiku ubiegłego roku pn. „Prognoza Finansowa Budżetu Olsztyna”, opracowany przez firmę konsultingową na zlecenie Urzędu Miasta. Radny zapytał, czy od tego czasu Urząd Miasta otrzymał uaktualnioną wersję tego dokumentu, a jeżeli tak, to kiedy i dlaczego nie otrzymali go radni.
RADNA HALINA CIUNELHalina Ciunel poruszyła sprawę wykorzystania funduszu unijnego pt. „Rozwój, restrukturyzacja i rewitalizacja miast”. Powiedziała, iż jest przerażona brakiem konkretnych prac prowadzących do wykorzystania znacznych środków unijnych, tak bardzo potrzebnych miastu.
Radna stwierdziła, że dokładnie zaznajomiła się z możliwościami, jakie ten fundusz daje miastu. Podkreśliła, że jest szereg drobnych zadań, które można byłoby wykonać dzięki finansowaniu z tego funduszu. Prosiła o wyjaśnienie, w jakim stopniu Miasto jest przygotowane do absorpcji środków z funduszu, tym bardziej, że głównym beneficjentem jest Gmina Olsztyn.
Radna przypomniała też, że na poprzedniej sesji zwracała się z prośbą, by we wszystkich sprawach przedstawianych radnym podawane były nazwiska występujących w sprawie stron. Dotychczas nazwiska podawane były w 90% spraw, natomiast w 10% nie. Z ustnego wyjaśnienia Prezydenta wynikało, że sprawa będzie załatwiona bezzwłocznie i radni otrzymają tych 10% brakujących nazwisk. Tymczasem radna wytrzymała odpowiedź pisemną, że od radni będą informowani o nazwiskach, tylko na ewentualne życzenie. Radna wniosła, by nazwiska były podawane przy każdej sprawie, bez specjalnych próśb.
Halina Ciunel poruszyła też sprawę Lokalnego Programu Rewitalizacji Obszaru Miasta Olsztyn na lata 2006–2013. Zapytała, na ile brak planu zagospodarowania przestrzennego Śródmieścia, w tym Starego Miasta, utrudni lub wręcz uniemożliwi korzystanie z funduszy unijnych i dlaczego ta główna dzielnica miasta do dziś nadal nie ma planu zagospodarowania przestrzennego.
Ponadto radna stwierdziła, że odpowiedzi, jakie otrzymują radni na zgłaszane interpelacje zapytania i wnioski są wymijające, a bardzo często nie załatwiają zgłaszanych problemów. Podkreśliła, iż rzadko zdarza się, że radny otrzyma konkretną odpowiedź, że sprawa została załatwiona. Radna zwróciła się z prośbą o przygotowanie krótkiej analizy stopnia załatwiania interpelacji radnych.
RADNY JAROSŁAW SZOSTEKRadny poinformował, że ponad dwa miesiące temu zgłosił się do Prezesa Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi z prośbą o opinię prawną do umowy na wywóz śmieci, ponieważ ma wątpliwości co do sposobu jej zawarcia. Żadnej odpowiedzi nie otrzymał. Wynika z tego, że jest lekceważony przez służby miejskie, firmy związane z Urzędem Miasta i urzędników.
Jarosław Szostek przypomniał też, że wiele razy interpelował w sprawie informacji o pracy Prezydenta zamieszczanych w „Naszym Olsztyniaku”. Stwierdził, że mimo, iż budżet nie został jeszcze uchwalony i odmawia się różnym instytucjom środków, nic nie stoi na przeszkodzie, by w „Naszym Olsztyniaku” w dalszym ciągu ukazywały się nic nie znaczące informacje o działalności Prezydenta. Z udzielonej odpowiedzi na interpelację radnego wynika, że na te ogłoszenia Urząd Miasta wydaje rocznie ponad 50.000zł.
Radny nawiązał do artykułu w „Naszym Olsztyniaku” pt. „Kieszenie pełne problemów”, w którym gazeta informuje, że miasto Olsztyn dało mieszkanie biednej rodzinie. Okazało się, że miasto przekazało budynek, który wymaga remontu o nakładach w wysokości 70.000 zł. Dlatego radny wniósł, by zamiast wydawać środki na „Informacje o pracy Prezydenta”, przekazać pieniądze na wyremontowanie tego budynku, będącego w zasobach komunalnych. Stwierdził, że budynek będzie służył mieszkańcom w większym stopniu, niż informacje zawarte w „Naszym Olsztyniaku”.
Interpelujący przypomniał, iż na posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej Ochrony Środowiska i Rozwoju Miasta poruszał sprawę wycinki drzew na terenie budowanego Centrum „Alfa”. Prosił o monitoring tego, co zostało zrobione z pierwszą inwestycją „Alfy” - czy zostały wykonane nowe nasadzenia drzew i za jakie środki.
Jarosław Szostek poruszył też sprawę inwestycji, jaka powstaje na Dajtkach nad Jeziorem Krzywym. Radny podkreślił, iż mieszkańcy Dajtek z obawą przyglądają się tej budowie uważając, że powstaje tam coś zupełnie innego od tego, co jest zapisane na tablicy informacyjnej, z której można odczytać, że jest to „Ośrodek rekreacyjno-sportowy”. Radny przypomniał, że w listopadzie poruszał już sprawę tej inwestycji, kiedy to podał ją jako negatywny przykład barku planu zagospodarowania przestrzennego. Właściciel firmy, a jednocześnie inwestor, na uwagi radnego w tym zakresie odpowiedział na łamach gazety następująco: „Radny Jarosław Szostek obiecał, że dowie się kto i dlaczego wydał spółce „Produkt” pozwolenie na budowę przy ul. Jeziornej. Korzystając z okazji informuję, że wydane pozwolenie jest konsekwencją prawomocnego wyroku sądowego.” Radny stwierdził, że sprawdził, o jaki wyrok sądowy inwestorowi chodziło. Ustalił, że pierwsza decyzja w sprawie pozwolenia na budowę była negatywna. Odwołanie inwestora do Urzędu Wojewódzkiego również nic nie dało. W związku z tym firma „Produkt” zwróciła się do sądu, ale ten nie wydał wyroku, który mógłby zastąpić pozwolenia na budowę. Sąd stwierdził jedynie, że nie poinformowano sąsiadów inwestycji.
Radny stwierdził, że autor tekstu powołując się na wyrok sądowy próbował oszukać mieszkańców, odpowiadając rzekomo na interpelację radnego. Jarosław Szostek przypomniał, iż w interpelacji nie mówił o firmie „Produkt”, tylko o tym, że inwestycja jest negatywnym przykładem braku planu zagospodarowania przestrzennego.
W związku z tym radny po raz kolejny interpelował do prezydenta, żeby w końcu rozpocząć działania zmierzające do opracowania planów zagospodarowania przestrzennego, szczególnie w newralgicznych miejscach Olsztyna, a takim miejscem jest jezioro Krzywe, Śródmieście czy al. Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Radny przypomniał, iż obiecano, że będzie wybrana firma zewnętrzna do opracowywania planyów. Przypomniał też, że w ubiegłym roku Wydział Planowania Urzędu Miasta doprowadził do uchwalenia jednego planu - fragmentu Jeziora Krzywego przy przystani OKS. Drugi plan, który był uchwalony w ubiegłym roku dotyczył Osiedla Pieczewo, ale opracowała go firma zewnętrzna. Radny podkreślił, że skuteczność działania urzędników jest mała. Apelował, by Olsztyn stał się miastem przyjaznym dla inwestorów. Stwierdził, że będzie to możliwe tylko wówczas, gdy stworzone będą ku temu odpowiednie warunki.
RADNA ELŻBIETA FABISIAKRadna odniosła się do odpowiedzi na interpelację złożoną na sesji 19 grudnia 2007 r. dotyczącą działań Ratusza w sprawie rodziny Stanisławy i Stefana Andrzejczyków. Radna podkreśliła, że zarówno radni, jak i mieszkańcy Olsztyna powinni być informowani, co w tej kwestii robi Ratusz. Odpowiedź, jaką otrzymała jest bardzo ogólna. Radna prosiła o uzupełnienie odpowiedzi, w szczególności o informację, jakie działania podejmie gmina w sprawie rozwiązania problemu mieszkaniowego Państwa Andrzejczyków.
Elżbieta Fabisiak poruszyła też sprawę planów budżetów Rad Osiedli. Zwróciła uwagę, że na rok 2008 na potrzeby Rady Osiedli przeznaczono kwotę 329.000 zł. Na spotkaniu prezydenta miasta z Radami Osiedli w dniu 16 stycznia br. przedstawiciele Rad Osiedli mówili, że od kilku lat kwota ta nie jest zmieniana. Radna wniosła, by podnieść kwoty pozostające w dyspozycji Rad Osiedli, przynajmniej o wskaźnik inflacji.
RADNA EWA PIOTRKOWSKAEwa Piotrkowska poinformowała, że wpłynęło do jej wiadomości pismo kierowane do Prezesa MPK w Olsztynie przez Panią Bożenę Ziomek - Dyrektora Nauczycielskiego Kolegium Języków Obcych, mieszczącego się przy ul. Murzynowskiego 20. Dotyczyło ono nieuwzględnienia słuchaczy tego Kolegium w ulgach na przejazdy autobusami komunikacji miejskiej. Radna uważa, iż zasadnym byłoby, aby słuchacze tego Kolegium korzystali z ulg, podobnie, jak to jest w przypadku studentów i szkół policealnych, czyli do 24. roku życia. Radna zwróciła się z prośbą, by dotarła do niej odpowiedź, jaka zostanie udzielona składającej wniosek.
RADNY GRZEGORZ SMOLIŃSKIRadny przypomniał, że dwa razy interpelował w sprawie udrożnienia ronda Bema, poprzez umożliwienie zjazdu samochodom w ulicę Kopernika. Radny poinformował, iż został zaszczycony telefonem od Pana Prezydenta, który poinformował radnego, że zgadza się z jego interpelacją, i że jest to świetny pomysł. W ciągu 3 miesięcy radny nie otrzymał pisemnej odpowiedzi w tej sprawie.
Tymczasem już w grudniu we wszystkich klatkach schodowych domów przy ulicy Kopernika powieszona została odpowiedź Pana Prezydenta, w której napisano, że „Po interpelacjach Pana Grzegorza Smolińskiego, po dogłębnej analizie uważam, że otwarcie ronda Bema nie ma sensu”. Radny poprosił o wyjaśnienie, co według Pana Prezydenta znaczy „dogłębna analiza” i chciałby poznać jej tajniki. Radny prosił o wyjaśnienie merytorycznych stron braku możliwości zrealizowania tego przedsięwzięcia.
Wracając do sprawy sprzed około siedmiu lat przypomniał, iż w Gazecie Olsztyńskiej zamieszczone było zdjęcie kilku urzędników Ratusza oraz Pana Prezydenta na tzw. Górce Jasia, między ul. Poprzeczną, Jagiellońską i Abramowskiego oraz artykuł pt. „W tym miejscu niebawem powstanie basen”. Radny prosił o wyjaśnienie, czy powstanie tam basen oraz na jakim etapie zatrzymały się prace nad jego realizacją, a także jakie były przyczyny odstąpienia od tego projektu. Podkreślił, że Osiedle Podleśna jest osiedlem bardzo niedoinwestowanym, jeśli chodzi o inwestycje miejskie o charakterze rekreacyjnym.
Grzegorz Smoliński zwrócił się do prezydenta miasta, jako organizatora spotkań, jak np. spotkanie noworoczne w Teatrze, by umożliwił wystąpienie na nim przedstawicielowi Rady Miasta, a w przypadku jego nieobecności - któremuś z Wiceprzewodniczących. Radny podkreślił, że byłoby to bardzo miłym docenieniem pracy Rady.
RADNA EWA ZAKRZEWSKAEwa Zakrzewska poruszyła sprawę bezpieczeństwa dzieci przechodzących przez ulicę przed Szkołą Podstawową Nr 29 przy ul. Iwaszkiewicza. Poinformowała, że mieszkańcy osiedla Podgrodzie proszą o postawienie w tym miejscu fotoradaru.
Z D J Ę C I A