Samochodami, pociągami, motocyklami, rowerami i piechotą dziesiątki tysięcy ludzi ciągnęło dziś (23.06) na powiatowe lądowisko w Gryźlinach. Tam bowiem Starostwo Powiatowe w Olsztynie i Stowarzyszenie „Dom Warmiński” zorganizowały już po raz szósty Rodzinny Piknik Lotniczy.
Na spragnionych mocnych wrażeń czekały przede wszystkim pokazy lotniczej akrobacji w wykonaniu nie byle jakich mistrzów. Po raz pierwszy w Gryźlinach swój kunszt pokazała Rosjanka Swietłana Kapanina, bez wątpienia najlepsza pilotka akrobacyjna świata, mająca w swoim dorobku aż 7 tytułów mistrzyni świata w akrobacjach. Pierwszy raz w Gryźlinach pokazał się również Artur Kielak, najlepszy polski podniebny akrobata. Nie zabrakło także zaprzyjaźnionego już z Warmią Litwina Jurgisa Kairysa, mistrza świata w lotniczej akrobacji. Każdy z wymienionych wyżej lotników pokazał się na niebie aż dwa razy.
Z zapowiadanych wcześniej atrakcji zabrakło tylko przelotu nad Gryźlinami wojskowych SU-22. Dwa dni przed imprezą lotnicy wycofali się z obietnicy przylotu do Gryźlin. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że piloci skarżyli się na przemęczenie intensywnymi ćwiczeniami. W związku z tym ich dowódcy zgodzili się zrezygnować z pokazowego lotu nad Warmią.
Szczęśliwie natomiast dla organizatorów pikniku i publiczności skończyły się problemy związane z przyjazdem do Gryźlin Swietłany Kapaniny i Jurgisa Kairysa. Samolot Kairysa, który już kilkakrotnie widzieliśmy w Gryźlinach, kilka dni przed piknikiem zepsuł się. Istniało niebezpieczeństwo, że zagraniczni piloci do Polski nie przyjadą, bo oboje mieli korzystać z należącego do Kajrysa SU-26. Na szczęście dla nas Litwin pożyczył identyczny SU-26 od kolegi i przyleciał do Gryźlin. Zewnętrznie różnica dotyczyła jedynie koloru poszycia samolotu SU-26, do tej pory Kairys pokazywał się na biało-czerwonym SU-26, dzisiaj zaś latał na egzemplarzu pomalowanym w biało-czarną zebrę.
Oprócz pokazów akrobacji lotniczej w Gryźlinach można było podziwiać kilkadziesiąt maszyn latających od szybowców, wiatrakowców i ultralekkich samolotów, po ciężki śmigłowiec Marynarki Wojennej. Większość samolotów prezentowała się nie tylko na ziemi, ale również w locie.
Pokazom lotniczym towarzyszyły sceniczne występy artystyczne, pokazy (np. zawodników klubu bokserskiego PIRS) i prezentacje (np. samochodów klasycznych) . W tym roku organizatorzy zrezygnowali z zapraszania do Gryźlin gwiazdy rozrywki, oddając scenę lokalnym artystom, przede wszystkim z okolicznych domów kultury. Zaoszczędzone przez to pieniądze mogły być wykorzystane na wzbogacenie pokazów lotniczych.
Nie zabrakło też punktów gastronomicznych. I chociaż pogoda była dziś niepewna, to na lotnisko przybyło wiele rodzin, również z małymi dziećmi, które w Gryźlinach w pełni korzystały z uroków letniego pikniku.
Z D J Ę C I A
F I L M Y
G A L E R I A :