Na placu przed olsztyńskim ratuszem pojawiły się dzisiaj (22.06) rosyjskie kule armatnie. Nie stało się to jednak za sprawą jakiejś bitewnej potyczki, czy w wyniku prac archeologicznych, lecz z inicjatywy instruktorów olsztyńskiego klubu fitness Body Perfect. Bo przypominające kule armatnie z uchwytem, wykorzystywane już w XIX wieku przez rosyjskich żołnierzy przyrządy do ćwiczeń siłowych i wytrzymałościowych, teraz nazywają się kittlebells i służą do kształtowania pięknej sylwetki. A w jaki sposób służą, mogliśmy właśnie dzisiaj zobaczyć pod ratuszem.
- Zajęcia z kettlebells zorganizowaliśmy w ramach akcji „Olsztyn. Aktywnie!” - wyjaśnia Paweł Michalski, instruktor kulturystyki i fittnes oraz zajęć z kettlebells w Body Perfect. - O dziwo, te przyrządy stają się znowu modne, również u nas. Pokazując ćwiczenia z kettlebells chcemy olsztyniaków zachęcić do treningu, do dbania o sylwetkę i czerpania z tego przyjemności.
Jak twierdzi pan Paweł, dzięki ćwiczeniom z kettlebells można ukształtować całą sylwetkę.
- Może się to wydawać niemożliwe, ale jak się bliżej przyjrzymy tym ćwiczeniom, to zobaczymy, że przy użyciu kul możemy zaangażować wszystkie partie mięśniowe, a w wielu ćwiczeniach angażujemy nie jedną, czy dwie partie mięśni, ale całe ciało. Dzięki temu możemy spalić więcej kalorii, a tym samym szybciej pozbyć się tkanki tłuszczowej - mówi. - A te ćwiczenia to świetna zabawa, no i piękna sylwetka na koniec.
R E K L A M A
Że słowa pana Pawła nie są jakąś „ściemą” świadczą wykonane przez nas zdjęcia jego „kulturystycznej” sylwetki. Nad uwiecznioną na fotografiach „rzeźbą” mięśni nasz rozmówca pracował trzy lata.