Przez dwa lata zdążyliśmy przyzwyczaić się do widoku w centrum Olsztyna figur pruskiej baby. Dlatego zastanowiło nas, dlaczego w tym roku figurek nigdzie nie widać? Czyżby pruska baba miała zniknąć z pejzażu Olsztyna? Na szczęście - nic z tych rzeczy!
Wykonane z żywicy poliestrowej figury bab pruskich odnaleźliśmy w pracowniach Państwowego Liceum Plastycznego w Olsztynie. Tam są przygotowywane do nowej roli, jaką będą miały do odegrania w tym roku - roli figur szachowych.
- Mieszkańcy Olsztyna zobaczą pruskie baby jeszcze przed końcem tego roku szkolnego - zapewnił nas Aleksander Kuberski, dyrektor liceum.
- Rok szkolny kończy się 28 czerwca, a więc już w następnym tygodniu na Placu Jana Pawła II będziemy montować wielkie pole szachowe, a następnego dnia dowieziemy i ustawimy figury.Szachownica ma mieć 25 m
2 powierzchni (5mx5m). Ma zostać ulokowana przed głównym wejściem do ratusza, chociaż jak na razie Miejski Zarząd Dróg i Mostów w Olsztynie nie wydał szkole zgody na takie wykorzystanie miejskiego placu.
Niestety, w szachy pruskimi babami nie zagramy. Nie dość, że sama żywica, z której postacie są wykonane, jest ciężka, to dodatkowo figury zostaną wypełnione workami z piaskiem.
- To m.in. po to, by wiatr ich nie przewracał - wyjaśnił Aleksander Kuberski.
- A celem tej instalacji artystycznej będzie jedynie promowanie szachów jako gry parkowej. Na jubileusz 660-lecia Olsztyna wykonamy jeszcze trzy małe figury szachowe, tak do 90 cm wysokości. Tymi figurkami będziemy przekonywali mieszkańców Olsztyna, by robili wszystko co możliwe, aby w parkach tworzone były warunki do gry w szachy.Szachownica przed ratuszem to jedyne w tym roku miejsce, gdzie będziemy mogli zobaczyć figurki bab pruskich. Będzie ich 32, tak jak w „normalnych” szachach.
-
Każdego roku mamy inny pomysł na wykorzystanie tych figur, w tym roku mamy pomysł na szachy - wyjaśnił dyrektor Kuberski. -
Nie chcemy przesadzić. Skupimy się więc na szachach i na Placu Jana Pawła II.
Z D J Ę C I A