Do rąk olsztynian trafiły - w ciągu tylko jednego roku - trzy tomy powieści kryminalnej, której akcja rozgrywa się w Olsztynie i urokliwych miejscach naszego regionu. Głównym bohaterem powieści jest dziennikarz Paweł Warens, który rozwiązuje niezwykłe tajemnice sekt działających na Warmii i Mazurach. Wczoraj (17.06) w Kawiarni Literacko-Filmowej KLIF przy Książnicy Polskiej odbyła się promocja trzeciego tomu powieści „Król Tyru”.
Pierwsza część olsztyńskiej trylogii kryminalnej „Drzewo morwowe” powstała równo rok temu. Powieść rozpoczyna scena okrutnego, rytualnego mordu dokonanego przez przedstawicieli sekty Kainistów na zrujnowanym stadionie Leśnym. Koleje losu głównego bohatera oraz aspiranta Adama Derę rzucają do różnych ciekawych miejsc naszego regionu. Bohaterowie trafiają do pałacu Stobity, gdzie w ruinach starego pałacu magnackiego znaleziona zostaje kolejna ofiara okrutnej zbrodni - prokurator Markowski z Elbląga. Warens trafia też do pałacu rodu Doenhoffów w Doroszach, który jest miejscem zlotu sekściarzy.
Cześć druga powieści rozpoczyna się w niezwykłym miejscu - w Wambierzycach, gdzie bohater styka się z kultem Wilgafortis, czyli ukrzyżowanej dziewicy z brodą, motyw jej występuje na jednym z elementów biblijnych.
Motywy biblijne, jak mówi autor tkwiły u podstawy powstania cyklu. Autor wyjaśnił też genealogię tytułów poszczególnych części powieści.
- Pomysł był taki, żeby to byli sekściarze - mówi autor powieści Tomasz Białkowski.
- Jest bardzo duża literatura u nas na temat sekt. Więc można było na jej podstawie stworzyć ciekawe i intrygujące wydarzenia. Ta trzecia część ma czysto biblijne odwołania. Są tu nawet cytaty biblijne. Trzecia część poza Olsztynem rozgrywa się na Mazurach - w Baniach Mazurskich i Rapie, miejscu, gdzie powstała dziwaczna piramida skonstruowana przez jednego z właścicieli majątku. Powieść ukazuje też codzienne życie mieszkańców Bań i Rapu. Trzecia część ma zakończenie, które nie rozwiązuje zagadki do końca.
- Tom powoduje, że moją powieść można kontynuować, jeśli zechcę dalej opisywać przygody Warensa - mówi pisarz.
- Nie zarzekam się, ale teraz biorę rozbrat z moim bohaterem i przystępuję do kolejnej, nowej powieści zajmującej się powojennymi losami mieszkańców Pomorza. Spotkanie wzbogaciła projekcja slajdów z widokami uczestniczących w powieści miejsc. Fragmenty w ostatniej części trylogii czytał aktor Teatru Stefana Jaracza w Olsztynie, Grzegorz Gromek.
Z D J Ę C I A