![Olsztyn24 Olsztyn24](/mini.php?o=media/news_photos/olsztyn2/20240419131241.jpg&h=400&w=400)
Drugie spotkanie w Klubie Podróżniczym „Południk” poświęcone było
Indiom |
Więcej zdjęć »
Niewielki „Pokój z widokiem” na II piętrze Starego Ratusza WBP w Olsztynie z ledwością pomieścił dziś (17.06) chętnych do udziału w drugim spotkaniu Podróżniczego Klubu „Południk”. Trudno powiedzieć, czy to ciągle egzotyczny dla Polaków temat (Indie), czy to znane w Olsztynie nazwisko prelegenta (Achremczyk) sprawiły, że na spotkanie przyszło dużo więcej osób niż zakładali organizatorzy.
Prelegentem był dzisiaj Mikołaj Achremczyk, od ubiegłego roku lekarz z dyplomem Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Młody medyk skorzystał z oferty złożonej absolwentom WUM przez przebywającą od 20 lat w Indiach polską lekarkę dr Helenę Pyz i odbył w Indiach trzymiesięczną praktykę lekarską.
- Moja podróż do Indii odbyła się w ubiegłym roku w miesiącach lipiec, sierpień i wrzesień - powiedział nam Mikołaj Achremczyk przed spotkaniem.
- Byłem w ośrodku rehabilitacji trędowatych w Jeevodaya. Trochę też podróżowałem po Indiach i dzisiaj chciałbym o tych podróżach opowiedzieć.Mikołaj Achremczyk odwiedził nie tylko kulturalną stolicę Indii Varanassi, plantacje kawy w Ghatach Zachodnich czy stolicę kraju Delhi i jego nowobogackie przedmieścia. Jako lekarz pojechał również do kolonii dla trędowatych i ośrodka ojca Mariana Żelazko w Puri oraz ośrodka dla niewidomych dzieci w Bangalore. Dużo też rozmawiał o Indiach z dr Heleną Pyz i innymi osobami.
- Uczestnikom dzisiejszego spotkania na pewno polecę, żeby pojechali do Indii, ale na dłużej - powiedział nasz rozmówca.
- I będę zachęcał, żeby nie trzymali się utartych tras i ośrodków, tylko żeby zboczyli z drogi i poszukali tych „prawdziwych” Indii, które są bardzo fascynujące.Swoje opowieści Mikołaj Achremczyk bogato ilustrował zdjęciami z Indii. Przygotował też atrakcje dla innych niż wzrok i słuch zmysłów. Chętni mogli napić się oryginalnej indyjskiej herbaty, koniecznie z masalą (zestawem ziół), bez której Hindusi herbaty nie piją. Były też pikantne przekąski. Na stole zapalono również hinduskie kadzidełka, dzięki którym atmosfera w „Pokoju z widokiem” stała się bardziej orientalna.
Dodajmy jeszcze, że w związku z dzisiejszym spotkaniem pracownicy Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej przygotowali wystawkę znajdujących się w zbiorach biblioteki wydawnictw poświęconych Indiom i ich mieszkańcom.
Z D J Ę C I A
F I L M Y