Olsztyn. Aktywnie!
Spod Ratusza ruszył dziś (25.05) przed południem kolejny rajd rowerowy. Tłumów wielkich nie było. Amatorów dwóch kółek zapewne wypłoszyła pogoda - było dość chłodno i padał deszcz. Zebrała się tylko garstka zapaleńców. Organizatorami rajdu było Stowarzyszenie Centrum Turystyki Aktywnej Kołodrom.
Dzisiejszy rajd był czwartym z cyklu rajdów krótkich, odbywający się w ramach spotkań „Olsztyn. Aktywnie!”. Zatytułowany był „Orłowicz w Podróży”, na trasie: olsztyński ratusz - ścieżka rowerowa im. Zbigniewa Rojka (tak nazywana umownie, bo dotąd nie zapadła decyzja władz miejskich odnośnie jej nazwania imieniem muzyka i pasjonata rowerów) - Las Miejski - wieś Redykajny - Brąswałd - Barkweda - Bukwałd - Wilimowo - no i powrót do olsztyńskiego ratusza. W sumie było to około 38 km nie tylko drogami, ale tez bezdrożami. Po drodze rowerzyści mieli zaplanowane postoje i zwiedzanie mijanych miejscowości.
- Rajd nie jest zaplanowany jako wyczynowa impreza, ale raczej wypad rodzinny, łączący rekreację z edukacją. Nie będzie jazdy na tempo i szarżowania - powiedziała nam Małgorzata Nawrocka, prowadząca dzisiejszy rajd.
- Jedziemy po raz pierwszy, ja i moja wnuczka. Dotąd jeździłyśmy same po okolicy. Dziś zdecydowałyśmy się spróbować swych sił na takiej wyprawie - powiedziała jedna z uczestniczek rajdu.
Najmłodszy uczestnik wyprawy miał nie więcej niż 8 lat, najstarszy wielokrotnie więcej. Spod ratusza ruszyli jednak wszyscy z pasją. Szkoda, że pogoda była marna.
Z D J Ę C I A