Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
12:58 24 listopada 2024 Imieniny: Emmy, Jana
YouTube
Facebook

szukaj

Newsroom24 Głos Ludu, informacje czytelników
Bożena Kwiatkowska-Butrym/Bożena Kumiszczo | 2013-05-19 20:29 | Rozmiar tekstu: A A A

SP 32 na tropach atrakcji turystycznych regionu

Olsztyn24
Uczniowie SP 32 na tropach atrakcji turystycznych regionu (fot. SP 32 - wszystkie) | Więcej zdjęć »

Majowa sobota (18.05) powitała uczestników rajdu wspaniała pogodą. Było dość gorąco, ale ciepły wietrzyk świetnie chłodził słoneczne promienie. Tym razem, oprócz dzieci, młodzieży i nauczycieli z różnych szkół regionu, na trasę wybrała się też spora gromada rodziców, razem ponad 150 osób. To była rzeczywiście rodzinna majówka. Organizatorem była Komisja Młodzieżowa PTTK w Olsztynie. Podobne imprezy dla młodych miłośników turystyki pieszej ze szkół regionu odbywają się raz w miesiącu.

Pierwszy etap to miejscowość Węgój i od razu moc atrakcji, a nawet i niezła dawka strachu. Wszak to oaza warmińskich strachów - Babojędzy, Krasnala, Diabła, Kłobuka, Czarownicy, Wiły, Ałny - czyli Łyny, Topicha, Smęta i Gieracha. Nawet jak na 150 osób to wystarczająca ilość i strachów, i diabelskich sztuczek. Jak by tego było mało cała wieś, w różnych miejscach, pochwalić się może olbrzymimi, blisko trzymetrowymi, figurami tych wszystkich Straszydeł. Całość, tego przemieszanego realnego i nierealnego świata, dopełniały ZMORY płatające różne psikusy i żądające wykonania różnorakich zadań. Diabeł też nie dawał spokoju i gonił wszystkich, aby umazać sadzą. Śmiechu, strachu, a nawet sportowych emocji nie brakowało.

Wędrując w poszukiwaniu kolejnych straszydeł zwiedziliśmy mini-skansen, w którym mieszkańcy wsi zgromadzili przeróżne, dziś już nieużywane, rolnicze narzędzia i sprzęty niezbędne w każdym gospodarstwie. Była to ciekawa lekcja o przeszłości tych ziem.

Kolejne atrakcje czekały na uczestników rajdu na podwórzu strażackiej remizy. Tym razem warmińskie Straszydła uczyły tańców ludowych. Nawet Diabeł ruszył w tany, co rusz porywając jakąś pannę.
R E K L A M A
Nie mogło też zabraknąć ogniska z kiełbaskami i wspólnego biesiadowania przy nim. Jak zawsze atmosfera takich chwil sprzyja śpiewaniu. Zespół prezentował różne ludowe przyśpiewki, a także znany każdemu turyście utwór „Hej Mazury”. Każdy kto potrafił i znał włączył się do wspólnego muzykowania przy dźwiękach gitary, akordeonu i instrumentów perkusyjnych. Aż żal było wyjeżdżać. Gościnni gospodarze żegnali nas przyśpiewując - „Dozidzenio Wom, czyśta redzi nom, czyśta redzi, czy nie redzi dozidzenia wom.” Węgój - wieś „Warmińskich Straszydeł” serdecznie zaprasza gości, a jest po co przyjeżdżać. My byliśmy, widzieliśmy i zapewniamy, że nikt tu nie będzie się nudził, a Strachy, choć wydawać się mogą straszne, to naprawdę są wyjątkowo gościnne i przyjazne turystom.

Kolejnym przystankiem był Bisztynek z największym na Warmii i Mazurach, głazem narzutowym zwanym Diabelskim Kamieniem, który ma 3 metry wysokości, a w obwodzie aż 28 metrów.

Trasę sobotniej wędrówki kończył pobyt w Żywkowie. Tutaj, jeden z nielicznych już mieszkańców tej niewielkiej wioski opowiadał o swojej pasji - o bocianach. Z zapałem mówił o ich zwyczajach, trybie życia, wędrówkach, powrotach do gniazd. A wiedzę miał dużą, zgromadzoną przez wiele lat opieki nad tymi ptakami, które upodobały sobie właśnie Żywkowo. Mieszka tutaj dwa razy więcej bocianów niż ludzi. Gniazda znajdują się na dachach domów, drzewach i słupach elektrycznych tworząc największą kolonię bociana białego w Polsce. Na długości ok. 2 km znajdują się tablice informacyjne o żerowiskach bocianich i o zagrożeniach, które spotykają bociany, a także opis znaczenia śródpolnych oczek wodnych dla ochrony żerowisk bocianów.

Aby to wszystko można było lepiej zrozumieć i ogarnąć wzrokiem wybudowana została specjalna platforma widokowa, z której doskonale widać nie tylko tych kilkadziesiąt bocianich gniazd, ale także piękną okolicę.

Dla chętnych nie zabrakło również wyrobów rękodzieła artystycznego, pięknych ludowych pamiątek.

Bogaty program i wspaniała pogoda sprawiły, że rajd śmiało można nazwać rajdem - marzeniem. To doskonały sposób na spędzenie czasu z rodziną w atrakcyjny sposób na łonie natury z dala od miejskiego zgiełku.

Z D J Ę C I A
REKLAMA W OLSZTYN24ico
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.