Od 2009 roku Urząd Marszałkowski w Olsztynie poszukuje pamiątek z Warmii i Mazur. Do tej pory poszukiwania miały charakter ogłaszanego co roku konkursu dla twórców takich gadżetów. W trzech ogłoszonych do tej pory edycjach konkursu (2010,2011 i 2012) wzięło udział 121 twórców z całej Polski. Spośród ich propozycji konkursowe jury złożone z przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego, przedstawicieli branży turystycznej i środowisk artystycznych wydało pozytywną opinię o kilkunastu przedmiotach, które dobrze kojarzą się z Warmią i Mazurami i mogłyby być pamiątkami z pobytu w naszym województwie.
Teraz rusza ogólnopolski plebiscyt, w wyniku którego Urząd Marszałkowski chce ustalić tę jedną, jedyną, najlepszą pamiątkę z regionu spośród ośmiu nagrodzonych we wcześniejszych konkursach. Do udziału w plebiscycie zachęcały dziś (16.05), podczas briefingu prasowego w Urzędzie Marszałkowskim w Olsztynie, członek zarządu województwa Anna Wasilewska i dyrektorki departamentu turystyki Urzędu Marszałkowskiego: Dorota Zalewska i jej zastępczyni Anna Jaroszuk.
- Chcielibyśmy, żeby mieszkańcy regionu, a nawet całej Polski, wybrali taką pamiątkę regionalną, pamiątkę z Warmii i Mazur, która byłaby naszym produktem lokalnym, która nawiązywałaby do natury, do historii, do tradycji regionu i stała się jego elementem promocyjnym - powiedziała Anna Wasilewska.
Udział w plebiscycie będzie można wziąć przez wypełnienie dostępnej chociażby w Urzędzie Marszałkowskim papierowej ankiety, albo przez oddanie głosu za pośrednictwem specjalnego formularza na stronie internetowej www.warmia.mazury.pl. Uczestnicy plebiscytu, którzy podadzą swoje dane personalne, wezmą udział w losowaniu zestawów gadżetów promujących województwo warmińsko-mazurskie. Ogłoszenie wyników plebiscytu nastąpi jesienią tego roku.
Ogłoszenie wyników plebiscytu nie zakończy jednak poszukiwań regionalnych pamiątek. Ponieważ projekt „Pamiątka regionu Warmii i Mazur” został dofinansowany środkami unijnymi, według naszych obliczeń, konkursy na regionalną pamiątkę będą musiały być organizowane co najmniej do 2019 roku. Wymaga tego zasada trwałości projektów unijnych. Niewątpliwie pojawią się więc nowe pamiątki, które w plebiscycie nie będą uczestniczyć. Poza tym wydaje się, że cały projekt „Pamiątka regionu Warmii i Mazur” nie jest do końca dopracowany. Okazuje się bowiem, że nikt nie monitoruje losów pamiątek, które w organizowanych w ramach programu konkursach zostały nagrodzone.
- Samorząd Województwa nie może prowadzić działalności gospodarczej, więc my nie możemy zajmować się sprzedażą tych pamiątek - tłumaczyła Anna Jaroszuk.
- Produkcja i dystrybucja pamiątek to sprawa ich twórców.Z panią dyrektor zgadzamy się tylko w tym zakresie, że pracownicy Urzędu Marszałkowskiego nie powinni prowadzić sprzedaży pamiątek. Ale jeżeli w realizację projektu angażuje się setki tysięcy złotych z publicznych pieniędzy, to właśnie pracownicy Urzędu Marszałkowskiego powinni dopilnować, by autorzy nagrodzonych prac podjęli ich masową produkcję, by ustalone były sposoby i kanały ich dystrybucji. Na dzisiaj włos z głowy nie spadnie twórcy, który swoją nagrodzoną pracę schowa w szufladzie. Nikt też nie wie, gdzie nagrodzone pamiątki można kupić. Te kwestie trzeba dopracować, jeżeli wartościowe pamiątki z Warmii i Mazur mają trafiać do turystów, a nie tylko do archiwów w Urzędzie Marszałkowskim.
Z D J Ę C I A
F I L M Y