Zaginiony Wojciech Podłuski (fot. archiwum KWP)
Od przedwczoraj policjanci szukają 28-letniego Wojciecha Podłuskiego. Mężczyzna na co dzień mieszka w Gdańsku. 8 maja br. wyjechał z domu i od tamtej pory nie dał znaku rodzinie.
Z informacji, które przekazano Policji wynika, że Wojciech Podłuski 8 maja br. około godziny 11.00 wyjechał z domu w Gdańsku w nieznanym kierunku. W Gietrzwałdzie na poboczu drogi porzucił swój samochód marki VW golf i poszedł dalej piechotą. Przy samochodzie zostawił kurtkę oraz nuty i skarpetki.
Po raz ostatni Wojciech Podłuski widziany był przy leśniczówce Leśnictwa Szeląg około godz. 16.20 w dniu zaginięcia. Ubrany był wówczas jedynie w niebieskie spodnie jeansowe, za paskiem spodni miał przełożoną jasną koszulkę polo, był na boso. Pytał wówczas o drogę do Gietrzwałdu.
Dotychczasowe poszukiwania prowadzone przez kilkudziesięciu funkcjonariuszy, przeczesywanie terenu, również na quadach i przy użyciu psów tropiących, a także obserwacja rejonu z policyjnego śmigłowca nie doprowadziły do odnalezienia zaginionego, ani określenia konkretnego kierunku, w którym się przemieścił.
Dlatego każdy, kto ma jakąkolwiek informację o miejscu pobytu zaginionego Wojciecha Podłuskiego proszony jest o kontakt z policjantką dowodzącą poszukiwaniami pod nr tel. 501 812 189 lub 997 i 112 na terenie całego kraju.