Policjant, strażnik miejski i strażak odebrali dzisiaj (11.02) z rąk prezydenta Olsztyna okolicznościowe tytuły i albumy o Olsztynie. Wyróżnienia zostały przyznane na wniosek wydziału zarządzania kryzysowego i ochrony ludności Urzędu Miasta za uratowanie życia dwóm mieszkankom Olsztyna, które podjęły próbę samobójczą.
-
Tradycyjnie prezydent wyróżnia te osoby, które ratują życie ludzkie - mówi Józef Sawiński, dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego i ochrony ludności. -
Wyróżnienia otrzymują zarówno mundurowi, jak i cywile.
Podczas dzisiejszego spotkania prezydenta Olsztyna z kierownikami miejskich służb, straży i inspekcji wyróżnienia otrzymali:
- sierż. szt. Waldemar Rożek, dyżurny komendy miejskiej Policji w Olsztynie,
- inspektor Marek Olszewski, strażnik miejski, pełniący funkcję dyżurnego miasta,
- kpt. Kazimierz Malina, dyspozytor komendy miejskiej PSP w Olsztynie.
Sierż. szt. Waldemarowi Rożkowi życie zawdzięcza mieszkanka ul. Dworcowej. Kobieta zażyła dużą ilość środków nasennych i popiła je alkoholem. O zamiarze popełnienia samobójstwa powiadomiła znajomego, a ten zadzwonił do olsztyńskiej komendy policji. Służbę dyżurnego pełnił Waldemar Rożek, który błyskawicznie ustalił adres samobójczyni i wysłał tam policyjny patrol. Tracąca przytomność kobieta została odratowana.
-
O tym zdarzeniu pisała Gazeta Olsztyńska - mówi Józef Sawiński. -
Dwa dni później miał miejsce prawie identyczny wypadek. Jakby kobieta skorzystała z opisanej w gazecie metody popełnienia samobójstwa.Mieszkanka ul. Limanowskiego również zażyła środki nasenne i popiła je alkoholem. Niedoszła samobójczyni zadzwoniła do straży pożarnej, gdzie służbę pełnił kpt. Kazimierz Malina. Słabnącym głosem kobieta poinformowała, że popełnia samobójstwo. Dyspozytor straży, wspólnie z pełniącym wówczas rolę dyżurnego miasta inspektorem Markiem Olszewskim, szybko ustalił adres zamieszkania samobójczyni i skierował na miejsce zespół straży pożarnej. Nikt nie otwierał drzwi mieszkania. Strażacy musieli je wyważyć. Właścicielka mieszkania już była nieprzytomna. Na szczęście udało się ją odratować.