Nie ma zielonego światła dla niekontrolowanego rozwoju farm wiatrowych na Warmii i Mazurach. W planie zagospodarowania przestrzennego województwa takie podejście zostało zapisane już ponad 10 lat temu, a w ubiegłym roku wzmocnione w stanowisku sejmiku województwa. Samorząd województwa i organizacje działające w Koalicji „Bezpieczna Energia” mówią w tej sprawie jednym głosem - to wnioski z dzisiejszego spotkania, które odbyło się w urzędzie marszałkowskim.
Żadna ze stron nie jest przeciwna rozwojowi energii odnawialnej, ale pochodzącej z innych źródeł, co także jest zapisane w stanowisku sejmiku. Specjaliści z Warmińsko-Mazurskiego Biura Planowania Przestrzennego, którzy byli jego głównymi autorami, przypomnieli na dzisiejszym spotkaniu, że pierwotne zapisy były znacznie bardziej radykalne, ale z powodu braku podstaw prawnych jego wymowę należało złagodzić. Samorząd województwa wraz z radnymi nie może przecież przyjmować rozwiązań niezgodnych z obowiązującym prawem.
Przedstawiciele organizacji podkreślali, że bardzo sobie cenią pracę Biura i pytali, dlaczego to nie jemu powierzono wykonanie badania delimitacji obszarów potencjalnej lokalizacji dużej energetyki wiatrowej na terenie województwa, tylko poszukano wykonawcy takiego opracowania w drodze przetargu na zewnątrz (przetarg wygrała firma Instytut OZE z Kielc). Biuro przyznało, że nie podjęło się tego zadania, ponieważ jest wystarczająco obciążone pracą nad planowaniem zagospodarowania przestrzennego województwa.
- Spotkaliśmy się żeby wypracować formułę współpracy na przyszłość - mówi Grzegorz Drozdowski, dyrektor departamentu ochrony środowiska Urzędu Marszałkowskiego, który prowadził spotkanie.
- Ustaliliśmy, że wkrótce spotkamy się ponownie, żeby przedyskutować metodologię, jaką będzie stosować firma, która wygrała przetarg na wykonanie delimitacji, bo tego oczekują od nas przedstawiciele Koalicji „Bezpieczna Energia” i innych organizacji, zajmujących się tą tematyką.
Każdy mieszkaniec może też zgłaszać swoje uwagi, postulaty i materiały na stronach internetowych, w tej chwili pod adresem konsultacje@oze.pl, a wkrótce także na wrota.warmia.mazury.pl.
Przedstawiciele organizacji podkreślali także, że w gminach, czyli w jedynym miejscu, w którym może zapaść decyzja o odmowie stawiania dużych instalacji, jest niewystarczająca wiedza o ich oddziaływaniu na zdrowie ludzi i zwierząt, na ochronę krajobrazu przyrodniczego i kulturowego, a nawet o wymiarze ekonomicznym takich inwestycji. Strona samorządowa zobowiązała się natomiast, że przystąpi do zbierania wszystkich dostępnych materiałów i badań na temat dużej energii wiatrowej, a następnie udostępni je wszystkim zainteresowanym.