Po tej stronie ul. Artyleryjskiej nadal będzie można jechać „70”
Jedni chcą szybciej, drudzy wolniej. Taki wniosek nasuwa się po dyskusjach na posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, gdzie znów poruszano kwestię podwyższania dopuszczalnej prędkości na olsztyńskich ulicach.
Przypomnijmy, że ostatnio podobną dyskusję wywołano po otwarciu nowej ulicy Artyleryjskiej. Przez prawie pół roku debatowano nad tym, czy na kilometrowym odcinku drogi zasadne jest dopuszczenie poruszania się z wyższą prędkością niż zwyczajowo w terenie zabudowanym. Zwolennicy takiego rozwiązania uważali, że dwa pasy w każdym kierunku, to wystarczający argument przemawiający za podniesieniem limitu prędkości. Przeciwnicy twierdzili, że zwiększenie dopuszczalnej prędkości spowoduje, iż całą ulicę pokonamy o 20 sekund szybciej niż przy dozwolonej „50”, a to niewiele, jeśli na drugiej szali położy się bezpieczeństwo użytkowników drogi.
Ostatecznie wygrali ci pierwsi i od kilku miesięcy po Artyleryjskiej możemy jeździć nieco szybciej niż po większości ulic w mieście. Jednak już wkrótce częściowo może się to zmienić. KBRD niedawno zaakceptowała wniosek przedstawiciela Obywatelskiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego o anulowaniu podwyższenia dopuszczalnej prędkości na fragmencie ulicy w pobliżu Dworca Zachodniego. Chodzi o odcinek od wjazdu do pobliskiej uczelni do Ronda Ofiar Katastrofy Smoleńskiej i na dodatek - odcinek tylko na północnej nitce ul. Artyleryjskiej.
- Uznano, że podwyższenie dopuszczalnej prędkości do 70 km/h w niewielkiej odległości od kolejnego skrzyżowania, przejścia dla pieszych i przejazdu rowerowego wydłuża drogę hamowania i stanowi znaczne zagrożenie bezpieczeństwa - tłumaczy Paweł Pliszka, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Olsztynie.
To jednak nie koniec zmian. Już wkrótce wolniej możemy jeździć w okolicy Nagórek.
- Przedstawiciel Policji zwrócił uwagę na problem niebezpiecznego przejścia dla pieszych przez ul. Krasickiego, przy skrzyżowaniu z ul. Wańkowicza. Zdaniem Komisji przyczyną zdarzeń na tym odcinku jest nadmierna prędkość. Zaproponowano więc doświetlenie przejścia oraz montaż fotoradaru. Dodatkowo Komisja proponuje obniżenie dopuszczalnej prędkości na odcinku ul. Synów Pułku, pomiędzy ul. Pstrowskiego i Krasickiego do 50 km/h - mówi Pliszka.
Nie będzie za to zmian na alei Wojska Polskiego. Tam wnioskowano o zdjęcie „70” z leśnego fragmentu drogi w kierunku Dywit.
- Ulica ta ma status drogi krajowej, a wyższa prędkość obowiązuje na prostym odcinku, na którym jest dobra widoczność. W celu poprawy bezpieczeństwa Komisja zaleca umycie oznakowania pionowego oraz bieżące remonty nawierzchni - dodaje rzecznik MZDiM.