Po raz pierwszy od kilku lat olsztyńskich juwenaliów nie uświetni koncert zespołu Enej. Muzycy z Olsztyna postanowili zrobić sobie rok przerwy, ale już teraz zapowiadają, że na kolejnej Kortowiadzie uderzą ze zdwojoną siłą.
Koncert Eneja na jednych z największych juwenaliów w Polsce, to już niemal tradycja. Jeszcze kilka lat temu olsztyńska ekipa nie była znana w kraju, a na Kortowiadzie przy jej muzyce bawiły się tysiące studentów. Enej jest m.in. autorem oficjalnego hymnu juwenaliów.
Dlaczego zatem w tym roku będących na topie muzyków zabraknie wśród gwiazd Kortowiady? Organizator tłumaczy, że roczna przerwa przyda się zarówno zespołowi, jak i samej imprezie.
- Zespół Enej gra na Kortowiadzie od 8 lat, kiedyś jeszcze jako nikomu nieznana formacja. Jednak od 3-4 lat muzycy słyszą co raz więcej opinii typu „znowu ten Enej, nie ma już nikogo innego?”. Nie będziemy ukrywać, że po przeczytaniu czegoś takiego, zarówno nam jako organizatorom, jak i samemu zespołowi Enej robi się trochę przykro. Uznaliśmy zatem, że jest to odpowiedni czas, by zrobić rok przerwy - wyjaśnia organizator juwenaliów.
Jednocześnie organizatorzy dementują plotki, że poszło o sprawy finansowe. Sami muzycy zapowiadają natomiast, że za rok na pewno pojawią się na kortowskiej scenie. Poza tym w Olsztynie zagrają w tym roku co najmniej dwa razy. Najbliżej 12 kwietnia. Eneja nie zabraknie też w ramówce Olsztyńskiego Lata Artystycznego.
Tegoroczne olsztyńskie juwenalia odbędą się natomiast 23-26 maja.