Znakomity dyrygent i pianista, Jerzy Maksymiuk, poprowadzi piątkowy (8.02) koncert symfoniczny w Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej w Olsztynie. Przed olsztyńską publicznością wystąpi Krakowskie Trio Stroikowe oraz Orkiestra Symfoniczna filharmonii. Początek koncertu o godz. 19.00.
Wykonawcy piątkowego koncertu to:
» Jerzy Maksymiuk - dyrygent
» Krakowskie Trio Stroikowe w składzie:
- Marek Mleczko - obój
- Roman Widaszek - klarnet
- Paweł Solecki - fagot
- Paweł Szulc - waltornia.
W programie koncertu znajdują się utwory:
» Henri Tomasi - Divertimento Corsica na trio stroikowe, harfę i orkiestrę smyczkową
I. Paghiella
II. Cimetière marin (Cmentarz nadmorski)
III. Danse-Sérénade
IV. La Foire du Niolo (Jarmark w Niolo)
» Wolfgang Amadeus Mozart - Symfonia koncertująca Es-dur KV 297b
I. Allegro
II. Adagio
III. Andante con variazioni
» Ludwig van Beethoven - IV Symfonia B-dur op. 60
I. Adagio - Allegro vivace
II. Adagio
III. Allegro vivace
IV. Allegro ma non troppo
Divertimento Corsica Henriego Tomasiego (1901-71) powstało w roku 1952 i jest reminiscencją ze szczęśliwych letnich wakacji spędzanych u babci na Korsyce. Znajdziemy tutaj echa ludowych melodii i tańców, chwilę zadumy na wiejskim cmentarzyku nadmorskim, a na koniec wesołą mieszaninę odgłosów ulicy i jarmarku.
Pierwsza część, zatytułowana Paghiella, nawiązuje do tradycji korsykańskich śpiewów polifonicznych, wykonywanych przez grupę trzech śpiewaków, z których każdemu przyporządkowana jest pewna rola symboliczna. Pierwszy, o głosie najniższym, zwany u bassu, reprezentuje siłę. Drugi, a seconda, prowadzi głos główny, a wyraża mądrość. Zaś trzeci głos, najwyższy, a terza, jest symbolem piękna - i do niego należą bogate ornamentacje w śpiewie. Dodajmy, iż Jarmark w Niolo, o którym mówi tytuł finału Divertimenta, to jeden z najstarszych jarmarków na Korsyce. Trwa przez cztery dni wokół daty 8 września, czyli święta Narodzin Marii Panny, czczonej tutaj jako patronka jesiennych siewów, i gromadzi, co roku 10-15 tysięcy pielgrzymów, którzy uczestniczą w procesjach, koncertach, przedstawieniach.
Tomasi, absolwent Konserwatorium Paryskiego, w latach 30. XX wieku obracał się w środowisku takich kompozytorów jak Sergiusz Prokofiew, Francis Poulenc, Dariusz Milhaud, Artur Honegger. Posługiwał się językiem neoklasyków lat 20. i 30., czerpał z folkloru Prowansji czy Korsyki, z muzyki Średniowiecza, jak również ze źródeł egzotycznych, np. z muzyki Dalekiego Wschodu, Afryki Północnej, Polinezji. Programowo obce mu były jednak eksperymenty dźwiękowe awangardy. - Chociaż nie unikałem najnowszych form ekspresji, to w głębi serca zawsze pozostałem melodystą. Piszę dla szerokiej publiczności. Muzyka, która nie pochodzi wprost z serca, nie jest muzyką - podkreślał.
Symfonia koncertująca Es-dur KV 297b na cztery instrumenty dęte
Wolfganga Amadeusza Mozarta (1756-1791) powstała w kwietniu roku 1778 w Paryżu, podczas kolejnej i raczej pechowej podróży kompozytora do tego miasta. Wcześniej Mozart miał okazję pokazać się publiczności paryskiej jako cudowne dziecko; nie skończył jeszcze ósmego roku życia, gdy wystąpił w Wersalu przed królem Francji Ludwikiem XV. Teraz jednak nie był już dzieckiem i został w stolicy Francji przyjęty bez szczególnych emocji, zwłaszcza, że Paryż entuzjazmował się już nowymi atrakcjami, wśród których nie najmniejszą rolę grała działalność głośnego reformatora opery Christopha Willibalda Glucka. Na domiar wszystkiego zachorowała tam i umarła towarzysząca mu matka...
Tym niemniej Mozart nie próżnuje; gra, publikuje sonaty skrzypcowe, pisze nowe utwory, m.in. właśnie ową Symfonię koncertującą, zainspirowaną jednak nie życiem muzycznym Paryża, lecz - Mannheimu, w którym zatrzymywał się w drodze, a który słynął wówczas ze swojej orkiestry - „najpierwszej orkiestry Europy”. I później, już z Paryża, w liście do ojca komunikuje: „Teraz zrobię symfonię koncertującą na flet, obój, róg, fagot”, wymieniając przy tym nazwiska zaprzyjaźnionych muzyków-wirtuozów z orkiestry mannheimskiej, którzy właśnie przyjechali na występy do Paryża i dla których przeznacza odpowiednie partie solowe.
Z planowanego wykonania jednak nic nie wyszło, później oryginalny rękopis zaginął, zaś kopia, która zachowała się do naszych czasów, ma nieco inną obsadę instrumentów solowych, niż te, które wymieniał Mozart: flet zastąpiono obojem zaś obój - klarnetem. Dało to nawet powód do dyskusji nad autentycznością owej wersji. Jednakże utwór jest bezsprzecznie mistrzowski i dla mistrzowskich wykonawców napisany, ze znanym upodobaniem kompozytora do instrumentów dętych; daje wiele możliwości do popisu czterem solistom, zwłaszcza w finale, gdzie każdy z nich ma szansę w efektowny sposób zaistnieć na estradzie - zarówno solo, jak i w różnych konfiguracjach z innymi.
IV Symfonia B-dur op. 60 Ludwika van Beethovena (1770-1827) korzeniami sięga miejscowości Ober Glogau (dziś Głogówek) na Śląsku. We wrześniu 1806 roku Beethoven, wraz ze swoim protektorem, księciem Karlem Lichnowsky’m, odwiedził osiadłego tam hrabiego Franza von Oppersdorff, zaś ów - oddany wielbiciel muzyki Beethovena - wymógł na kompozytorze obietnicę nowego dzieła. Dokładniejsze informacje gdzie i kiedy IV Symfonia powstawała, nie dotrwały do naszych czasów.
Prawdopodobne jest, iż aby spełnić prośbę hrabiego, Beeethoven przerwał pracę nad zaawansowanymi już szkicami innej, która miała stać się późniejszą Piątą. I jakoś tak się potoczyły jej losy, że ta Czwarta, tajemniczo uśmiechnięta, jak gdyby wywodząca się z ducha „starego papy Haydna”, momentami zaś już niemal po schubertowsku liryczna i roztańczona, często pozostaje w dyskretnym cieniu między heroicznym tonem Eroiki (dedykowanej pierwotnie Napoleonowi) i dramatycznym „stukaniem losu” w Piątej. Ciekawe, że takie poniekąd miejsce wyznaczyli jej już romantycy. Robert Schumann nazwał IV Symfonię „smukłą dziewczyną grecką pomiędzy olbrzymami północnego kraju”.
Wiemy natomiast, że w tym samym czasie Beethoven miał już gotową sonatę fortepianową zwaną Appassionatą, trzy kwartety, dedykowane ambasadorowi rosyjskiemu, hrabiemu Andriejowi Razumowskiemu, a w grudniu tegoż roku, w przeddzień wigilii Bożego Narodzenia, skrzypek Franz Clement po raz pierwszy wykonał Koncert skrzypcowy.
Ten prawdziwy wysyp arcydzieł niektórzy biografowie tłumaczą okresem względnego spokoju w Wiedniu w owych wojennych czasach. Wprawdzie stolicę Austrii wciąż okupowali Francuzi, ale armaty chwilowo grzmiały daleko - przetaczająca się przez Europę wojna przeniosła się na nasze, tutejsze, olsztyńskie ziemie. Rozpoczęła się napoleońska kampania pruska. W listopadzie 1806 wojska Napoleona weszły do Warszawy, 8 lutego 1807 doszło do bitwy pod Iławą. A IV Symfonia po raz pierwszy wykonana została w wiedeńskim pałacu księcia Josefa Lobkowitza w marcu 1807 roku.
******
Jerzy Maksymiuk urodził się w Grodnie. Swoje studia muzyczne zwieńczył trzema dyplomami: z pianistyki (w klasie Jerzego Lefelda), kompozycji (w klasie Piotra Perkowskiego) i dyrygentury (w klasie Bogusława Madeya).
W roku 1961 zdobył I nagrodę na Ogólnopolskim Konkursie Pianistycznym im. Ignacego Jana Paderewskiego w Bydgoszczy, ale pianistykę porzucił na rzecz dyrygentury. W 1972 roku założył Polską Orkiestrę Kameralną, którą wkrótce wielu krytyków uznało za jedną z najlepszych orkiestr na świecie. Polska Orkiestra Kameralna koncertowała pod jego batutą w tak prestiżowych miejscach jak Carnegie Hall, London Proms, Wiener Musikverein i oczywiście w Polsce. Sukcesem był także kontrakt z wytwórnią płytową EMI.
W roku 1975 Maksymiuk został pierwszym dyrygentem WOSPR-u. Z zespołem tym odbył dwukrotnie tournée po Europie i po Stanach Zjednoczonych. Lata 1983-1991 to okres owocnego szefowania BBC Scottish Symphony Orchestra, wielu koncertów i tournées z tym zespołem(m.in. na Koncertach Promenadowych w Londynie). Wyrazem uznania dla jego ówczesnych osiągnięć w BBC SSO stał się przyznany artyście tytuł Conductor Laureate.
W roku 1990 Jerzy Maksymiuk rozpoczął współpracę z English National Opera, gdzie poprowadził premierowe przedstawienia opery Don Giovanni i operetki Zemsta nietoperza. Następne lata wypełniły koncerty w wielu prestiżowych salach, m.in. dyrygował koncertem otwierającym salę Filharmonii w Belfaście. Na swym koncie ma koncerty z tak znanymi orkiestrami jak: London Symphony Orchestra, London Philharmonic Orchestra, Philharmonia Orchestra, Orchestre National de France, Tokyo Metropolitan Symphony Orchestra. Zawsze koncertował także w kraju, często z wyróżnianą przez siebie orkiestrą Sinfonia Varsovia.
Nagrał około100 płyt, w tym dla wytwórni EMI (13 płyt), Hyperion, Naxos. Wiele z nich uhonorowanych zostało prestiżowymi nagrodami, m.in.: Wiener Floeten Uhr za interpretacje Mozarta z POK (1982), Gramophone Award za „Best Concerto of the Year” (1992) z nagraniem The Confession of Isobel Gowdie Jamesa Macmillana; w 1995 roku nagrodę wytwórni Hyperion otrzymał za koncerty fortepianowe Medtnera (solista: Nikolai Demidenko). W Polsce jego nagrania wielokrotnie zdobywały Nagrodę Fryderyka, m.in. album „Karłowicz” (BeArTon) nagrany z zespołem Sinfonia Varsovia i Agatą Szymczewską. Wcześniej tę samą nagrodę zdobyły albumy BeArTonu „Witold Lutosławski” (Sinfonia Varsovia, Janusz Olejniczak, Olga Pasiecznik) oraz - aż w dwóch kategoriach - album z muzyką Henryka Mikołaja Góreckiego z tą samą orkiestrą, Adamem Kruszewskim, chórami PR i Scholą Cantorum Gedanensis (2003).
Jerzy Maksymiuk zawsze propagował muzykę współczesną. Jest jednym z założycieli Polskiego Towarzystwa Muzyki Współczesnej. Brał udział w festiwalach Warszawska Jesień (dwie nagrody Orfeusza), dokonał prawykonań ok. 200 utworów współczesnych w różnych krajach. W uznaniu tych zasług Strathclyde University w Glasgow uhonorował go tytułem Doctor of Letters.
Jest jednym z dwóch artystów na świecie, którym Elgar Society przyznało prestiżowy złoty medal za popularyzowanie muzyki Edwarda Elgara.
Maksymiuk to także kompozytor. Jego dorobek obejmuje muzykę symfoniczną, kompozycje kameralne, balet, pieśni, muzykę filmową. Ze swoich dawnych kompozycji sam najbardziej ceni Expront (1980), z muzyki filmowej - napisaną do filmu Sanatorium pod klepsydrą w reżyserii Wojciecha Hasa.
W ostatnich latach dużo komponuje. Powstały m.in. następujące utwory: A lonely Star over Be’er - Sheva (2010) na kwintet, Vivaldi w Bostonie na orkiestrę smyczkową i kwartet smyczkowy (2010), Liście gdzieniegdzie spadające na orkiestrę kameralną z fortepianem (2011), Lament serca. Kielcom in memoriam na orkiestrę, klarnet i sopran (2012). Jego muzyka (85 minut) napisana do niemego filmu Mania z Polą Negri, zrekonstruowanego przez Filmotekę Narodową, wykonywana była w 2012 roku na żywo wraz z prezentacją filmu w Londynie, Madrycie, Paryżu, Kijowie, Berlinie, dwukrotnie w Warszawie i w kilku miastach Polski.
Maestro ma wiele odznaczeń, m.in. Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski i Złoty medal Gloria Artis. Szczyci się także tytułem Honorowego Obywatela Miasta Białystok i Super Wiktorem.
Krakowskie Trio Stroikowe powstało w roku 1998 z inicjatywy oboisty Marka Mleczki przy Orkiestrze Kameralnej Capella Cracoviensis. Zespół składa się z wybitnych instrumentalistów, którzy przejawiają swą aktywność artystyczną nie tylko w grze orkiestrowej, ale również kameralnej oraz bardzo często solowej - stąd też muzycy mają na swym koncie wiele koncertów kameralnych z różnorodnym repertuarem, od muzyki barokowej do współczesnej.
Krakowskie Trio Stroikowe koncertowało niemalże na wszystkich prestiżowych festiwalach muzycznych w Polsce, spotykając się z entuzjazmem publiczności i uznaniem krytyków. W 2005 roku, współpracując z PWM i wytwórnią DUX, zespół nagrał płytę z utworami polskich kompozytorów XX wieku (Szałowski, Tansman, Lutosławski, Spisak, Palester, Krauze), a rok później, na zaproszenie Polskiego Towarzystwa Bachowskiego, zarejestrował we własnej transkrypcji Sonatę Es-dur BWV 525 Jana Sebastiana Bacha.
Członkowie Krakowskiego Tria Stroikowego są pedagogami Akademii Muzycznych w Krakowie i Katowicach.
Marek Mleczko - obójStudiował w Akademii Muzycznej w Krakowie pod kierunkiem Jerzego Kotyczki oraz w Staatliche Hochschule für Musik we Freiburgu u Heinza Holligera.
Uzyskał szereg nagród i wyróżnień w konkursach muzycznych m.in.: I nagrodę w Międzynarodowym Konkursie „The Skene Award” w Aberdeen (1985), I nagrodę w Ogólnopolskim Konkursie Obojowym im. Karola Kurpińskiego we Włoszakowicach (1986). Jest finalistą Międzynarodowych Konkursów Muzyki Kameralnej imienia Nicanora Zabalety w San Sebastian (1987) i U.F.A.M w Paryżu (1994).
Za swoje osiągnięcia muzyczne otrzymał stypendia: Rosenberg Stiftung, Deutscher Akademischer Austauschdienst oraz stypendium Prezydenta Miasta Krakowa.
Dokonał licznych prawykonań utworów kompozytorów współczesnych (m. in. polskie prawykonanie Chemin IV Luciana Beria.
Obecnie jest adiunktem II st. w krakowskiej Akademii Muzycznej.
Roman Widaszek - klarnetUkończył z wyróżnieniem Akademię Muzyczną w Katowicach w klasie Henryka Kierskiego. Swoje umiejętności kształcił na wielu kursach mistrzowskich, prowadzonych m.in. przez Guy’a Deplus i Michaela Arrignon.
Laureat II nagrody na I Ogólnopolskim Festiwalu Klarnetowym w Piotrkowie Trybunalskim (1995), a także III nagrody na Ogólnopolskim Konkursie Kompozytorskim w Bielsku-Białej (1990). Stypendysta Ministra Kultury i Sztuki. Odznaczony Brązowym Krzyżem za zasługi w upowszechnianiu kultury muzycznej.
Prowadzi ożywioną działalność artystyczną, ma w swoim dorobku wiele koncertów solowych i kameralnych, występuje m.in. z takimi artystami i zespołami jak Sharon Kam, Dimitri Ashkenazy, Kwartet Śląski, Hilliard Ensemble. Występował jako solista z większością polskich orkiestr, m.in. z Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia w Katowicach, z Filharmonią Śląską, Krakowską, Wrocławską, Poznańską, Szczecińską, Częstochowską, Świętokrzyską, Lubelską, ze Śląską Orkiestrą Kameralną, z orkiestrą Capella Cracoviensis oraz orkiestrą Akademii Muzycznej w Katowicach. Występuje również jako solista-kameralista na wielu koncertach i festiwalach w kraju i za granicą (Czechy, Niemcy, Włochy, Portugalia, Finlandia, Korea Pd., Japonia, Chiny).
Dokonał wielu nagrań płytowych (głównie jako kameralista). Jako jeden z nielicznych klarnecistów gra również na rzadko spotykanym instrumencie - basethornie (altowa odmiana klarnetu). To właśnie na tym instrumencie zagrał wspólnie z Sharon Kam na Międzynarodowym Festiwalu „Muzyka w Starym Krakowie” w 2004 roku, wykonując Konzertstücke Feliksa Mendelssohna na klarnet, bassethorn i orkiestrę.
W 2009 roku został zaproszony, jako solista, do udziału w Światowym Kongresie Klarnetowym - Clarinet Fest w Porto. W ramach tego kongresu poprowadził również kurs klarnetowy w Konserwatorium Muzycznym w Porto.
Jest członkiem Krakowskiego Tria Stroikowego i wykładowcą katowickiej Akademii Muzycznej.
Paweł Solecki - fagotW 1998 roku ukończył z wynikiem celującym studia w Akademii Muzycznej w Krakowie w klasie Kazimierza Siudmaka. Jest laureatem krajowych konkursów muzycznych oraz stypendystą kilku fundacji, m.in. International Music Camp w 1989 roku, Europejskiej Fundacji Mozartowskiej w latach 1994-95, Fundacji Sztuki Młodych 1989-91.
Finalista Międzynarodowego Konkursu Indywidualności Muzycznych im. Aleksandra Tansmana w Łodzi (1998) oraz Międzynarodowego Konkursu „Praska Wiosna” (2002). W 1996 roku występował na prestiżowym festiwalu w Schwetzingen. W sezonie 2004/05 był pierwszym fagocistą Libańskiej Narodowej Orkiestry Symfonicznej w Bejrucie. Jest członkiem Krakowskiego Tria Stroikowego, z którym w 2005 nagrał dla wytwórni DUX płytę z muzyką kompozytorów polskich napisaną na trio stroikowe. Od listopada 2006 roku jest muzykiem krakowskiej poetki i pieśniarki Basi Stępniak-Wilk.
Z D J Ę C I A