W siedzibie olsztyńskiej Izby Celnej spotkali się dziś (5.02) członkowie ścisłego kierownictwa tej instytucji, z dyrektorem Robertem Torencem na czele, by podsumować i ocenić działalność warmińsko-mazurskich celników w 2012 roku. Na spotkanie przybył też zwierzchnik państwowych służb i inspekcji w województwie, przedstawiciel rządu na Warmii i Mazurach, wojewoda Marian Podziewski.
Z danych przedstawionych podczas odprawy wynika, że w 2012 roku warmińsko-mazurscy celnicy odprawili na granicy z Obwodem Kaliningradzkim ponad 4 miliony osób. To prawie dwukrotnie więcej niż rok wcześniej. Również prawie dwukrotnie w stosunku do roku 2011 wzrosła liczba pojazdów odprawianych na granicy. Było ich prawie 2,8 mln.
- To radykalny wzrost ruchu granicznego, chociaż oznaki tego wzrostu obserwujemy już od 2010 roku - wyjaśnia Ryszard Chudy, rzecznik prasowy Izby Celnej w Olsztynie.
- Ubiegłoroczny skok wynika przede wszystkim z rozgrywanych w Polsce Mistrzostw Europy Euro 2012, kiedy to odprawialiśmy duże grupy rosyjskich kibiców, ale także z wprowadzenia małego ruchu granicznego.Ryszard Chudy podkreśla, że zadania celników związane z Euro 2012, jak i z wprowadzeniem małego ruchu granicznego, po stronie służby celnej zrealizowane zostały bez problemów.
- Udało się nam dogadać z Rosjanami, którzy też bardzo pomagali, żeby wszystkie przejazdy grup kibiców odbywały się bez problemów - mówi Chudy.
- Euro 2012 było dla nas ważnym sprawdzianem przed wprowadzeniem małego ruchu granicznego. Przygotowywaliśmy się do tego na różne sposoby, m.in. tworząc „zielony korytarz” na przejściu Grzechotki-Mamonowo II, który łączy polską i rosyjską stronę. Ten korytarz pozwala na szybkie przekraczanie granicy. Niedogodność jest taka, że nie można z niego wejść do sklepu wolnocłowego. Wprowadziliśmy też inne procedury odpraw.Jak podkreślają celnicy, w efekcie zastosowanych na granicy rozwiązań spadł przemyt.
- W roku 2011 zatrzymaliśmy ponad 2 mln paczek papierosów, w ubiegłym tylko 1,5 mln, co pokazuje, że ten proceder przemytniczy przestaje być atrakcyjny - mówi Ryszard Chudy. -
Również wwożenie paliwa do Polski nie jest przemytem, pod warunkiem, że później paliwo nie zostanie zlane ze zbiorników samochodowych i przeznaczone do sprzedaży.I właśnie ujawnienie pod Elblągiem takiej nielegalnej zlewni paliwa przywiezionego z Obwodu Kaliningradzkiego warmińsko-mazurscy celnicy uważają za jeden z większych swoich sukcesów w minionym roku. W zlewni tej celnicy ujawnili około 6 ton paliwa, które miało być rozprowadzone na terenie Polski. Inny z wielkich sukcesów, to ujawnienie w czasie kontroli drogowej pod Mrągowem 95 tys. paczek wyprodukowanych w Rosji paczek papierosów, które nie posiadały polskich znaków akcyzy. Wśród zakwestionowanych przez celników przedmiotów były też m.in. chronione okazy zwierząt i roślin, a także cztery kilogramy marihuany.
Wojewoda Marian Podziewski jest zadowolony z pracy celników i wystawia im najwyższe cenzurki.
- Za 2012 rok wystawiam celnikom najlepszą ocenę - szóstkę - mówi wojewoda.
- Sprawdzili się w czasie Euro 2012 i przy wprowadzaniu małego ruchu granicznego. Współpraca z Izbą Celną, ale także ze Strażą Graniczną, przebiega wzorcowo, a to m.in. przez to, że robimy częste odprawy tych służb i zanim cokolwiek zrobimy, wcześniej wszystko ustalamy między sobą na spotkaniach i odprawach. Jesteśmy przed Mistrzostwami Świata w Piłce Nożnej, które rozegrane zostaną w 2018 roku w Rosji, więc myślę, że doświadczenie zdobyte w związku z Euro 2012 i małym ruchem granicznym dało świadectwo, że nasze służby działają wzorowo i temu wielkiemu wyzwaniu podołają również bez problemów.Dzisiejszą odprawę kadry kierowniczej Izby Celnej wykorzystano również do wręczenia odznaczeń państwowych, przyznanych w związku z obchodzonym 26 stycznia Dniem Celnictwa. Wojewoda udekorował Medalami za Długoletnią Służbę pracownika cywilnego i funkcjonariusza Izby Celnej.
Z D J Ę C I A
F I L M Y