Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Olsztyn24
06:32 22 listopada 2024 Imieniny: Cecylii, Stefana
YouTube
Facebook

szukaj

Newsroom24 Ochrona zdrowia
D.O. | 2007-09-22 03:18 | Rozmiar tekstu: A A A

Herbata dobra na wszystko

Olsztyn24
(fot. pixabay.com)

Do Europy herbatę przywieźli Holendrzy. Nie proponowano jej jednak do picia jako przyjemnego, aromatycznego napoju dziś wielokrotnie pitego w ciągu dnia. Początkowo służyła jako lekarstwo na malarię. W dodatku dzisiejsza popularność herbaty jest zaprzeczeniem faktu, że przed wiekami napój ten był dostępny dla nielicznych. Początkowo zresztą tylko dla chińskich cesarzy.

Ojczyzną herbaty są Chiny, gdzie jej smak, aromat i pozytywne oddziaływanie na organizm ludzki odkryto 5000 lat temu. Napój herbaciany ma działanie pobudzające (za sprawą zawartej w jej liściach kofeiny), wzmacniające koncentrację i poprawiające refleks. Za możliwości lecznicze herbaty odpowiadają witaminy B1 i B12 (uspokajają układ nerwowy) oraz olejki eteryczne.

Chińczycy uważają, że napój ten poprawia pamięć, oczyszcza krew, decyduje o jakości snu, wzmaga odwagę, przyczynia się do regeneracji mózgu, rozjaśnia wzrok i pobudza zmysły.

Na wartość naparu ogromny wpływ ma umiejętność jego prawidłowego przygotowania. Dużą rolę odgrywa też jakość wody, ilość użytej herbaty, czas parzenia i akcesoria (czajnik do parzenia powinien być wykonany z porcelany, szkła lub ewentualnie z metalu). Do robienia herbaty używamy wody świeżej i niezanieczyszczonej metalami ciężkimi i chlorem. Aby była ona smaczna i aromatyczna, należy użyć określoną ilość jej liści i właściwie podgrzanej wody (te parametry są zazwyczaj podane na opakowaniu). Należy pamiętać, że, o ile czarną herbatę zalewamy wrzątkiem, to zieloną już nie. A także o tym, że czas zaparzania wynosi około 5 minut. Jeżeli chodzi o prawidłowe przechowywanie, to powinna ona leżeć w pojemniku z ciemnego szkła, w suchym i chłodnym miejscu, bo tak przechowywana nie traci smaku i aromatu.
R E K L A M A
W Europie najpopularniejszym gatunkiem jest herbata czarna, przywieziona w XVII wieku przez kupców z Chin, Japonii i Indii. Mianem herbaty określamy nie tylko najbardziej jej znane rodzaje (czarna, czerwona, zielona i biała), ale także inne napary roślinne sporządzane z owoców, liści, kwiatów, korzeni czy kory roślin. Najcenniejsze i najwyżej notowane są herbaty ze Sri Lanki i Chin.

Najstarszą odmianą herbaty jest zielona. W Japonii od dawna wykorzystuje się ją zarówno do konsumpcji, jak i do celów kosmetycznych, do których ostatnimi czasy często jest też używana w Europie i na świecie. Jest ona herbatą niefermentowaną i znacznie bardziej popularną na Dalekim Wschodzie od czarnej. Uważana jest za herbatę zdrowotną. W chińskiej, japońskiej i wietnamskiej medycynie ludowej wykorzystuje się ją od tysięcy lat. Napój ten zawiera substancje o działaniu przeciwnowotworowym (katechiny), które pomagają neutralizować wolne rodniki, obniżać poziom złego cholesterolu i ciśnienia tętniczego. Zielona herbata hamuje proces arteriosklerozy. Oczyszcza organizm z toksyn, wzmacnia zęby, kości i chroni przed próchnicą, ponieważ jest najbogatszym źródłem fluoru. Pobudza także trawienie, co wspomaga odchudzanie. Korzystnie działa również na układ sercowo-naczyniowy. Redukuje poziom cukru w organizmie. Chroni przed szkodliwym działaniem promieniowania jonizującego. Cały ten Wachlarz możliwości leczniczych zawdzięcza ona polifenolom, które stanowią od 15 do 30% suchej masy herbacianej.

Czarna herbata również zawiera polifenole, ale w znacznie mniejszej ilości, ponieważ jest poddawana procesowi fermentacji. Jej działanie przeciwutleniające jest około sześciokrotnie słabsze, niż zielonej. Różnica w smaku pomiędzy herbatami czarną i zieloną ma związek z różną zawartością garbników. W zielonej (o smaku zdecydowanie cierpkim) jest nawet do 20% większe ich stężenie. Garbniki dobrze oddziałują na żołądek i jelita, ale utrudniają trawienie białek. Zatem tych odmian nie powinniśmy pić w trakcie posiłku, ani bezpośrednio po nim.

Kolejną herbatą o działaniu korzystnym dla zdrowia jest pochodząca z Afryki Południowej Rooibos. Zawiera sporo przeciwutleniaczy, wzmacnia odporność organizmu, chroni przed nowotworami i przyspiesza przemianę materii.

Także czerwona Pu-erh ma nam wiele do zaoferowania. Powszechnie uważana jest za odchudzającą. Wytwarza się ją w Chinach od 1700 lat. Swoje właściwości zawdzięcza bardzo długiej fermentacji (nawet do kilkudziesięciu lat !). Poza tym wzmacnia organizm, poprawia krążenie krwi i obniża ciśnienie, przeciwdziała miażdżycy. Ma efektowny kolor i specyficzny smak.

Rynek herbaciany pełen jest obecnie nowości takich jak herbaty aromatyzowane. Ich zapach i smak zależy od dodanych olejków. Mamy także liczne rodzaje herbat ziołowych, nie tylko tych popularnych jak miętowa czy lipowa, ale także sporządzane z roślin egzotycznych. Wszystkie oddziałują dobrze na nasze zdrowie. Na przykład paragwajska „yerba mate” wpływa pozytywnie na przemianę materii, działa moczopędnie, zmniejsza uczucie głodu i wpływa na układ krążenia. Z kolei z kory krzewów o nazwie „lapacho” mieszkańcy Południowej Ameryki przygotowują napar wzmacniający, którego regularne spożywanie wzmacnia układ immunologiczny. Jest odpowiednikiem chińskiej herbaty z żeń-szenia. Słowem, obecnie dla każdego znajdzie się herbata zdrowa i smaczna.

W Polsce prawie wyłącznie sprzedaje się herbaciane mieszanki,a ich nazwa przyjęta jest najczęściej od dominującego gatunku w mieszance. Pijemy dużo różnych gatunków herbaty. Bardzo mocno utrwaliła się jej obecność w krajowej konsumpcji.

W Anglii picie herbaty to rytuał. Wyspiarze preferują mocny napar. W ciągu dnia wypijają około 3 filiżanek. Słynna jest angielska tradycja picia herbaty o godzinie 17., czyli tak zwana five o’clock tea. Zaparza się wtedy herbatę, ogrzewa filiżankę, po czym napełnia się ją mlekiem. Anglicy wlewają napar do mleka, nigdy odwrotnie.

Rosja to również kraj herbacianych smakoszy. Tutaj pija się herbatę, głównie czarną, w cieniutkich porcelanowych filiżankach i podaje do niej konfitury. Przez lata panowała w tym kraju także moda na samowary.

W Chinach herbatę zaparza się w haiwanie (czarka z przykrywką). Liście zalewa się wrzątkiem. Po wypiciu większości naparu ponownie zalewa się te same liście wrzącą wodą. W zależności od gatunku można je zalewać kilka razy. Ze specjalnego urządzenia do parzenia przelewa się ją do filiżanki, pije gorącą i niesłodzoną. W niektórych rejonach kraju do herbaty dodawane są przyprawy: imbir, cynamon i kardamon. Tylko Chińczycy z północy kraju pijają herbatę zieloną z dodatkiem mleka lub masła.

Japończycy, którzy najchętniej piją odmiany zielone i żółte, zaparzając je w naczyniu z przykrywką lub ogrzanych czajniczkach. Herbatę zalewa się wodą o temperaturze 60% (często ucierając ją uprzednio w moździerzu). Przelaną po zaparzaniu pije się bez dodatków, w malutkich filiżankach. Japończycy piją duże jej ilości w trakcie posiłków.

W Turcji pije się herbatę zawsze i wszędzie, bardzo aromatyczną i słodką, podawaną w małych szklaneczkach. Popularna jest tu też herbata parzona w specjalnych przenośnych urządzeniach.

Ciekawy sposób parzenia tego napoju mają plemiona mongolskie. Sprasowane kostki herbaty rozkrusza się w moździerzu, a potem gotuje w wodzie lub mleku, dodając sól i tłuszcz. Zagotowana mieszanina zlewana jest do „donbo” (rodzaj wysokich konwi) lub nalewana do porcelanowych, albo drewnianych zdobionych srebrem czarek. Mongołowie przestrzegają specjalnego rytuału jej picia. Częstowanie gospodarze zaczynają od najstarszego lub najdostojniejszego gościa, w dowodzie szacunku. Czarkę z napojem trzyma się w prawej ręce. Odmowa wypicia herbaty jest poważnym nietaktem i obraża gospodarzy.

W wielu krajach picie herbaty wraz z zaproszonymi gośćmi jest gestem przyjaźni, ponieważ na dobre zagościła ona na naszych stołach.

REKLAMA W OLSZTYN24ico
Pogodynka
Telemagazyn
R E K L A M A
banner
Podobne artykuły
Najnowsze artykuły
Polecane wideo
Najczęściej czytane
Najnowsze galerie
Copyright by Agencja Reklamowo Informacyjna Olsztyn 24. Wszelkie prawa zastrzeżone.