Jedną z atrakcji była możliwość zrobienia sobie zdjęcia na orkiestrowym
koniku |
Więcej zdjęć »
Jednym z wieloletnich organizatorów finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Olsztynie jest Miejski Ośrodek Kultury. I podczas tegorocznej (13.01) odsłony tej ogólnopolskiej imprezy charytatywnej zaproponował wiele atrakcji, z których można było skorzystać w Galerii Rynek MOK, mieszczącej się na olsztyńskim Starym Mieście.
Już od godziny 12.00 galerię odwiedzali goście, aby między innymi zobaczyć występy artystyczne, wziąć udział w niecodziennych zawodach czy wylicytować fanty na licytAkcjach. A wszystko to pod okiem orkiestrowych wolontariuszy, wśród których znalazła się znana olsztyńska plastyczka Iwona Bolińska-Walendzik.
-
W galerii głównym punktem programu są licytAkcje, ponieważ zbieranie datków jest główną przyczyną naszego tu spotkania - powiedziała nam Iwona Bolińska-Walendzik. -
A żeby te datki nam się lepiej, przyjemniej zbierało, zadbaliśmy o ciekawe i nietypowe zajęcia dla naszych gości, jak na przykład gra w jadalne, ciasteczkowe warcaby lub w gry multimedialne, możliwość sfotografowania się w roli rycerza na orkiestrowym koniku czy udział w wyścigach papierowych samochodów napędzanych suszarkami, a także występy artystyczne, m.in. Teatru „Harmonia”. Jak zdradziła nasza rozmówczyni, Galeria Rynek MOK jest stałym punktem na olsztyńskiej mapie przyjaznych Orkiestrze miejsc, dlatego też „dorobiła się” już pokaźnego grona hojnych darczyńców fantów (prym wiodą artyści, którzy co roku przekazują swoje prace) oraz stałych licytujących. Dlatego co roku udaje się w tym miejscu zebrać sporą sumę. Rekord padł dwa lata temu, kiedy to do puszek WOŚP powędrowało 7 tys. zł. Podczas ubiegłorocznej edycji było to blisko 6 tys. zł.
Z D J Ę C I A