Koziołek miał dużo szczęścia... do ludzi (fot. Jarosław Opas)
|
Więcej zdjęć »
W prowadzonym przez Nadleśnictwo Olsztynek Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt w Napromku zamieszkał kilkumiesięczny koziołek sarny. Maluch miał mnóstwo szczęścia do ludzi.
Jezioro Wulpińskie koło Olsztyna. To właśnie na tym zamarzniętym akwenie kilka dni temu ludzie zauważyli małą sarnę. Na pomoc ruszyli strażacy, którzy wyciągnęli malucha na brzeg. Zwierzę było wyczerpane. Na szczęście trafiło pod opiekę weterynarza i doszło do dobrej formy.
- Pojawił się jednak problem, bo okazało się, że koziołek nie chce wracać do lasu. Przyzwyczaił się do ludzi - opowiada Lech Serwotka, leśniczy z Nadleśnictwa Olsztynek, który w Napromku koło Lubawy prowadzi Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt.
W piątek koziołek spod Olsztyna został przewieziony do ośrodka w Napromku.
- Ograniczam z nim kontakt do minimum. Chodzi o to, aby koziołek mógł wrócić do lasu. Kiedy to nastąpi? Jak tylko warunki pogodowe będą takie, że koziołek będzie miał swobodny dostęp do bazy żerowej - dodaje leśniczy Serwotka.
Na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie działają dwa „leśne szpitale”. W Dąbrówce koło Olsztyna Nadleśnictwo Olsztyn prowadzi ośrodek specjalizujący się w rehabilitacji ptaków drapieżnych. W Napromku pomoc znajdują przede wszystkim leśne ssaki.
Z D J Ę C I A