Krzysztof Hołowczyc chce wygrać 35. rajd Dakar
Piątego stycznia startuje najtrudniejszy rajd świata - legendarny Dakar. Piąty raz na bezdrożach Ameryki Południowej, a trzydziesty piąty w ogóle. Siódmy raz z kolei na starcie stanie olsztynianin, Krzysztof Hołowczyc.
Popularny Hołek nie ukrywa, że będzie celował w podium rajdu. Do tej pory jego największym osiągnięciem było piąte miejsce, w 2009 i 2011 roku. Przed rokiem był 10., choć po dyskwalifikacji jednego z zawodników przesunął się na dziewiąte miejsce. Hołowczyc mógł wtedy powalczyć o wygraną, ale szyki pokrzyżowały mu problemy na jednym z etapów. Jak podkreślali eksperci, to i tak cud, że olsztynianin dojechał do mety tej imprezy.
W zbliżającej się edycji Hołowczyc po raz drugi wsiądzie do Mini. Po kilkuletniej przygodzie z belgijskim pilotem Jeanem Marciem Fortinem doszło do zmiany na fotelu obok kierowcy. Teraz byłego Mistrza Europy do wygranej w Dakarze poprowadzić ma Portugalczyk Filipe Palmeiro.
Największymi rywalami Hołowczyca mają być coroczni faworyci rajdu. Z pewnością będzie to najlepsza trójka poprzedniej edycji - Stéphane Peterhansel, Nani Roma i Giniel de Villiers. Pierwsza dwójka, podobnie jak Hołek, pojedzie w Mini. Reprezentant RPA wsiądzie z kolei do Toyoty. W rajdzie nie zabraknie też legendarnych kierowców - Nassera Al Attiyaha i Carlosa Sainza.
Hołowczyc podobnie, jak większość Polaków startujących w Dakarze wystąpi pod polską flagą. To pierwszy taki przypadek. Łącznie na trasach Dakaru zobaczymy osiemnastu naszych reprezentantów.
Poza Hołowczycem w kategorii samochodów rajdowych ścigać się będzie jeszcze aż czterech kierowców. Wysoko rozstawiony jest Adam Małysz. Legendarny polski skoczek, podobnie jak Szymon Ruta, pojedzie Toyotą. O dobre miejsce w BMW walczyć będzie Piotr Beaupre, a w Mitsubishi zobaczymy Dariusza Żyłę.
W Dakarze pojedzie też trzech naszych motocyklistów - Jakub Przygoński, Jacek Czachor i Marek Dąbrowski. Na quadach ścigać się będą Łukasz Łaskawiec i Rafał Sonik. W obu kategoriach Polacy mają szansę powalczyć o wygraną. W Ameryce nie zabraknie też dwóch polskich załóg ciężarówek.
35. edycja Dakaru rozpocznie się 5 stycznia tam, gdzie zakończył się poprzedni rajd, a więc w peruwiańskiej Limie.