Georg Dietrich wśród wychowanków i nauczycieli ZPE
(fot. ZPE) |
Więcej zdjęć »
Rano Mikołaj z Rovaniemi, jedyny prawdziwy na świecie. Po południu Georg Dietrich, przedsiębiorca i filantrop. Tak zacne osoby odwiedziły dziś (14. 12) Zespół Placówek Edukacyjnych przy ul. Turowskiego, jedyną w regionie szkołę dla dzieci z autyzmem i niepełnosprawnościami sprzężonymi.
Przedświąteczna atmosfera sprzyja wyjątkowym spotkaniom. Kilka minut po godz. 9 w placówce pojawił się Święty Mikołaj w tradycyjnym lapońskim stroju. Na pachnącej jeszcze świeżością sali gimnastycznej spotkał się z wychowankami przedszkoli integracyjnego i specjalnego ZPE. Dzieci przywitały go kolędami i prezentami, Mikołaj tym razem nie rozdawał paczek.
- Nasz gość chciałby się dowiedzieć, czy jesteście grzeczne i jakie chciałybyście prezenty od niego pod choinkę - wyjaśniała Agnieszka Jabłońska, dyrektor ZPE. Maluchy zapewniały, że przez cały rok były grzeczne i pozowały do zdjęć z przybyszem z Laponii.
Kilka godzin później do ZPE zawitał Georg Dietrich, osoba wielce zasłużona dla olsztyńskiej placówki. Między innymi dzięki jego wsparciu udało się w 2006 roku zbudować budynek szkoły podstawowej. Z ZPE współpracuje od lat i bywa tu regularnie. Dziś zwiedził nowy budynek, spotkał się z dyrekcją i wysłuchał kolęd w wykonaniu uczniów i nauczycieli.
- Jestem wzruszony panującą tu serdecznością, świąteczna atmosferą, dziękuję pani dyrektor za ogrom pracy włożony w rozwój tej placówki - mówił Georg Dietrich.
- Zawsze chętnie będę tutaj przyjeżdżał, jesteśmy prawdziwymi przyjaciółmi. Niewykluczone, że dzisiejsze spotkanie rozpocznie również przyjaźń między ZPE a podobną organizacją wspierającą niepełnosprawnych w Rovaniemi. Mikołaj „w cywilu” działa w stowarzyszeniu polsko - fińskim, ma żonę Polkę i zapewnił, że po Nowym Roku uda się ustalić szczegóły ewentualnej współpracy.
Z D J Ę C I A