Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Kamil Krasucki odrabiał zadania z matematyki w grubym zeszycie, Justyna Dąbrowska rozgrzewała dłonie w rękawiczkach, Adaś Połubiński ciekawie przyglądał się zabytkowemu malarstwu, Rafał Majek nie oszczędzał strun w ostrej grze na rozgrzewkę, Izabela Krasucka rozglądała się za miejscem na garderobę, a Elżbieta Mierzyńska przepadła w warsztacie zamkowego stolarza, wdając się w rozmowy o pożytkach z pasji „po godzinach” - oto kilka obrazków z atmosfery przed finałem tegorocznego cyklu „Dobry Poniedziałek”, realizowanego we współpracy Muzeum Warmii i Mazur oraz Fundacji Środowisk Twórczych w Olsztynie.

Głównym tematem spotkania była prezentacja młodych gitarzystów - uczniów Elżbiety Pliszki. Ona też koncertowo i mistrzowsko otworzyła wieczór w popisowej grze na gitarze, z towarzyszeniem klawesynu, przy którym zasiadła Tatiana Michalak. Potem występy uczniów otworzył najmłodszy artysta - Adam Połubiński, 9-latek, który, jak ktoś to nazwał „wymiatał” na gitarze. Młody gitarzysta miał trudne zadanie, ale dzięki atmosferze wieczoru uległ prośbom i ośmielił się zagrać własną kompozycję. Potem na scenie zamkowej pojawiali się kolejni wykonawcy - na początku z trudnym repertuarem klasycznych kompozycji, następnie już w lżejszej i dynamicznej odsłonie, nagradzanej jeszcze głośniejszymi brawami. Występująca na zakończenie Izabela Krasucka pokazała się w towarzystwie Marty Kuli, która po koncercie gitarowym zaśpiewała z nią w duecie pieśń z przesłaniem do ludzi władzy (że mają służyć innym, nie sobie). Koncert Izabeli ubarwiła także altowiolistka Paulina Kalinowska i brat Kamil Krasucki (ten, który uczył się matematyki w zamkowym kącie).

Młodzi gitarzyści wzbudzali zachwyt i sympatię. Adaś Połubiński zdradził, że kiedyś zostanie rockmanem, założy swój własny zespół, ale na razie musi się dużo uczyć. Rafał Majek codziennie gra, jak to określił - nawet sporo, bo trzeba od siebie wymagać jak najwięcej. Justyna Dąbrowska nie ma czasu na takie rzeczy jak bezmyślne oglądanie telewizji, woli bardziej pożyteczne i rozwijające osobowość zajęcia. Adrian Suchowiecki na razie sumiennie uczy się klasyki, ale w przyszłości chyba ruszy w rozrywkę - będzie jednak ona na dobrym poziomie, z dobrze opanowanym warsztatem. Nauczycielka Elżbieta Pliszka przyjęła to wyznanie krótkim stwierdzeniem: Jestem za! W życiu Marty Kuli gitara pojawiła się za sprawą taty, który lubi pozazawodowo pogrywać na tym instrumencie, ale dla Marty gitara stała się czymś więcej niż tylko miłym zajęciem.

Cykl spotkań „Dobry Poniedziałek” prowadziła Elżbieta Mierzyńska z Fundacji Środowisk Twórczych. W tym roku zaprezentowała 14 wykonawców solowych i dwa zespoły. Gitarzyści byli gośćmi na finał. Publiczność podziękowała im brawami, a Elżbieta Mierzyńska wręczyła na pamiątkę wydłubane w drewnie tulipany - te, które zatrzymały ją na rozmowach u zamkowego stolarza, tajemniczego pana Romka. Życzenia „dobrych świąt”, kwiaty dla nauczycielki Elżbiety Pliszki oraz prośby o więcej takich poniedziałków były ostatnim elementem spotkania.