W Centrum Konferencyjno-Szkoleniowym Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie odbył się dziś (30.11) pierwszy w naszym regionie Kongres Sportu Powszechnego. To drugi w Polsce z cyklu kongresów poświęconych diagnozie i dyskusji nad kondycją sportu masowego i aktywnością fizyczną Polaków. Dzień wcześniej podobny kongres odbył się w Gdańsku. Następne będą w kolejnych stolicach województw.
Inicjatorką kongresów i ich gościem honorowym jest minister sportu Joanna Mucha. Celem zaproponowanych przez nią spotkań jest wysłuchanie tego, co w poszczególnych województwach dzieje się w lokalnym ruchu sportowym, jak organizowane są imprezy sportowe, jaki jest udział mieszkańców w aktywności fizycznej i jakie są plany na przyszłość. Spotkanie otworzył senator i rektor UWM, Ryszard Górecki.
- To duże przedsięwzięcie organizacja kongresów we wszystkich miastach wojewódzkich w Polsce. Jednak konieczna jest gruntowna reforma sportu powszechnego, gdyż, jeśli przyjrzeć się statystykom, to z roku na rok sytuacja sportu przedstawia się coraz gorzej. W polskim sporcie powszechnym jest źle, bardzo źle i coś z tym szybko trzeba zrobić - stwierdziła minister Joanna Mucha.
Potem zasygnalizowała, że głównym grzechem Polaków jest unikanie aktywności fizycznej. W Polsce aktywnie uprawia sport jedynie 6% społeczeństwa, a w ogóle sportem nie zajmuje się 40% Polaków. To najgorsze wyniki w Europie. W krajach zachodnich tendencja jest odwrotna. Jako przykład podała ostatnią politykę brytyjską, która stara się wypracować bliskie związki szkół z klubami sportowymi.
- Uczeń kończy szkołę, ale nie przestaje uprawiać sportu, bo będąc uczniem uczestniczył w działalności klubu sportowego, a po skończeniu edukacji z przyzwyczajenia i nawyków nadal może uprawiać sport - argumentowała.
Minister Mucha zauważyła też, że w zastraszającym tempie pogarsza się sprawność fizyczna dzieci i tu głównie winę ponoszą rodzice, którzy nagminnie zwalniają swe pociechy z zajęć wf-u. To, na co jeszcze zwróciła uwagę, to niedostateczne wykorzystanie infrastruktury sportowej.
- Nie powinno być tak, że popołudniami sale gimnastyczne, baseny i boiska świecą pustkami. Trzeba maksymalnie wykorzystywać te obiekty z pożytkiem dla mieszkańców - dodała.
Po jej wystąpieniu, które zakończyła stwierdzeniem, że przyjechała wysłuchać opinii i skarg ludzi sportu naszego regionu, głos zabrała Anna Wasilewska, członek zarządu województwa warmińsko-mazurskiego, która przedstawiła osiągnięcia sportowe województwa oraz poseł Zbigniew Babalski. Na koniec odbył się panel dyskusyjny z udziałem przedstawicieli samorządów województwa.
Z D J Ę C I A