W Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Olsztynie odbyły się dziś (18.11) uroczystości Dnia Pamięci o Ofiarach Wypadków Drogowych. Od lat przypada on w trzecią niedzielę listopada.
Uroczystości rozpoczęła msza św. w intencji ofiar wypadków drogowych, a po mszy otwarta została wystawa przedstawiająca konsekwencje brawury i lekkomyślności na drogach. W Polsce każdego dnia na drogach ginie 9 osób. W ciągu roku to już małe miasto. Sprawcami wypadków są głównie kierowcy wykazujący się niepotrzebną brawurą. Dużą część wypadków powodują pijani za kierownicą.
- W naszym kraju wypadki na drogach zdarzają się stanowczo za często - powiedział w trakcie kazania ksiądz Artur Olędzki, odprawiający dziś mszę. Wspomniał przy tym, że jesteśmy krajem, który ma w Unii Europejskiej najgorszą statystykę, jeśli chodzi o wypadki.
- Polska jest w czołówce krajów europejskich jak chodzi o śmiertelność wypadków. Na to, by doszło do nieszczęścia, składa się wiele przyczyn. Potem wspomniał, że podstawowym obowiązkiem w świecie chrześcijańskim jest okazywanie sobie miłości, co nie jest łatwe, zwłaszcza gdy dotyczy to osób, które są sprawcami wypadków. Jednak powinniśmy umieć wybaczyć osobom, które spowodowały śmiertelny wypadek. One są i tak obciążone wyrzutami sumienia, bo spowodowały śmierć osób, bywa, że swoich bliskich.
- Krajowy duszpasterz kierowców ks. dr Marian Midura nawołuje do tego, byśmy na drogach kierowali się miłością. Starajmy się krzewić na drogach życzliwość, zrozumienie i zwyczajne ludzkie poczucie przyzwoitości - powiedział ksiądz Olędzki. Dodał też, że papież Benedykt XVI nawołuje kierowców do zachowania rozsądku na drodze, bo lekceważenie bezpieczeństwa i szarżowanie stwarza zagrożenie życia, a to jest wykroczeniem przeciwko prawom boskim - życiu i zdrowiu.
Na koniec ksiądz Olędzki wspomniał, że dowodem największej miłości człowieka do człowieka jest ofiarowanie narządów swego bliskiego po śmierci, celem ratowania życia drugiego człowieka.
- To największy dar miłości i powinniśmy akt, czyli podpisaną decyzję zmarłego o przekazaniu swych organów na przeszczepy uszanować - podsumował.
Po mszy nastąpiło otwarcie wystawy fotografii. Przedstawia ona, ku rozwadze, najbardziej typowe wypadki. Jak wspomniał proboszcz parafii Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej, wystawa ma skłonić do zastanowienia się nad ulotnością i kruchością życia, nabrania szacunku do niego.
Z D J Ę C I A