Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Twardy orzech do zgryzienia mają olsztyńscy radni. Do końca roku muszą podjąć decyzję, jaki przyjąć system naliczania opłat za wywóz śmieci. Od wybranego systemu zależeć będzie wysokość opłat za tę usługę, za którą teraz odpowiadać będzie gmina. Na dzisiaj wiadomo tylko tyle, że opłaty za wywóz śmieci wzrosną. Nie wiadomo natomiast ile w nowych warunkach płacił będzie przeciętny Kowalski, bo to w dużej mierze zależeć będzie od systemu rozliczeń wybranego przez Radę Miasta. A jednomyślności w tej sprawie wśród radnych nie ma.

O tym, że do tej sytuacji jak ulał pasują słowa „ilu radnych tyle opinii” mogliśmy się przekonać dzisiaj (15.11) podczas zorganizowanej przez klub radnych Platformy Obywatelskiej konferencji prasowej poświęconej sprawie organizacji wywozu olsztyńskich śmieci, systemowi naliczania opłat za wywóz i wysokości tych opłat. W konferencji wzięli udział radni Jan Tandyrak, Robert Szewczyk i Łukasz Łukaszewski. Na konferencji, raczej niespodziewanie dla organizatorów, pojawił się prezydent Piotr Grzymowicz, który na bieżąco odnosił się problemów, opinii i wniosków radnych PO.

W problematykę konferencji wprowadził dziennikarzy Robert Szewczyk, przewodniczący komisji gospodarki komunalnej, ochrony środowiska i rozwoju miasta Rady Miasta Olsztyna.

- Od 1 stycznia obowiązuje nowa ustawa o konieczności zapewnienia porządku i wywozu śmieci na terenach gminnych - powiedział Szewczyk. - Ustawa nakłada na samorządy obowiązek przejęcia „polityki śmieciowej” w mieście. Gmina Olsztyn będzie więc musiała zapewnić wywóz śmieci z miasta, ich odbiór, a także pobieranie opłat za te śmieci. Mamy na to czas do końca roku. Musimy przyjąć jedno z czterech wymienionych w ustawie rozwiązań pobierania opłat za wywóz śmieci, a możemy pobierać opłaty od mieszkańca, od powierzchni mieszkania, od ilości zużytej wody lub opłatę ryczałtową od mieszkania. Każda z możliwości ma swoje wady i zalety, ale każde miasto jest inne, każde ma swoje potrzeby i mieszkańcy mogą wybrać najkorzystniejsze dla siebie rozwiązanie. Wiąże się to ze zmianami stawek, które też będą musiały być ustalone, z koniecznością wybrania firm, które zajmą się śmieciami komunalnymi, a także z decyzją, co dalej z naszymi spółkami komunalnymi, które do tej pory śmieciami się zajmowały. Po tym krótkim wprowadzeniu w temat głos zabrał radny Łukasz Łukaszewski.

- W imieniu klubu radnych PO na ostatniej sesji złożyłem interpelację do prezydenta w sprawie konsultacji społecznych - powiedział radny. - Chcielibyśmy, żeby mieszkańcy sami zdecydowali, jaką formę opodatkowania przyjmują, która z zaproponowanych przez ustawodawcę form będzie dla nich odpowiednia. W różnych samorządach różne rozwiązania są przyjmowane, głównie w wyniku konsultacji społecznych.

Uzasadnienie dla wniosku radnych PO o przeprowadzenie szerokich konsultacji społecznych w sprawie systemu pobierania opłat za śmieci można było znaleźć w wypowiedzi przewodniczącego Rady Miasta Jana Tandyraka

- Jak tutaj stoimy w trójkę, mamy dokładnie odmienne zdania co do tego, jaka forma opodatkowania powinna być przyjęta w Olsztynie - powiedział Tandyrak. - Ja jestem za naliczaniem opłat według ilości zużytej wody.

- Wprowadzenie opłaty uzależnionej od ilości zużytej wody wymaga olicznikowania wszystkich mieszkań i dokładnego rozliczania mieszkańców - skomentował radny Szewczyk. - Ta metoda ma tę wadę, że ilość wytwarzanych śmieci nie jest powiązana wprost z ilością zużytej wody. Ta metoda byłaby skuteczna, jeżeli mówimy o nierejestrowanym wynajmie mieszkań np. studentom. Bo miasto nie ma takich możliwości, by sprawdzać ile osób mieszka w danym mieszkaniu. Wydaje się, że opłata ryczałtowa od lokalu może być jeszcze bardziej niesprawiedliwa, chociaż Gdańsk przyjął tę metodę ustalając ryczałt na poziomie 35 zł od lokalu. Odpowiedź na pytanie jaką metodę wybierzemy w Olsztynie chcemy pozostawić mieszkańcom. Muszą w tej sprawie odbyć się konsultacje społeczne.

Radny Szewczyk przypomniał też, że pierwsza i jedyna, jak dotąd, propozycja przedstawiona radnym przez prezydenta Olsztyna dotyczyła naliczania opłat za wywóz śmieci według liczby osób zamieszkałych w lokalu. Każdy mieszkaniec miałby płacić miesięcznie 15 złotych.

- To metoda krzywdząca dla rodzin wieloosobowych - stwierdził Szewczyk. - Kilkuosobowa rodzina musiałaby płacić bardzo duże pieniądze w porównaniu z tym co płaci teraz. Ja jestem za opłatą ryczałtową od mieszkania.

- A ja uważam, że najbardziej sprawiedliwy byłby system naliczania opłat od osoby - wtrącił radny Łukasz Łukaszewski.

- Temat jest bardzo ważny i konsultacje społeczne w tej sprawie powinny się odbyć - dodał Jan Tandyrak.

Radny Szewczyk dodał jeszcze, że jeżeli prezydent Olsztyna nie zdecyduje się na zarządzenie konsultacji, to radni takowe konsultacje przeprowadzą we własnym zakresie. Zastosowanie takiego wariantu nie będzie jednak potrzebne, bo wczoraj prezydent Piotr Grzymowicz wydał zarządzenie o rozpoczęciu konsultacji.

- Już w październiku przedstawiliśmy nasze materiały prezesom spółdzielni mieszkaniowych, zarządcom wspólnot i naszym zakładom budynków komunalnych - powiedział prezydent. - Odbyły się też spotkania w ramach Rady Miasta i spotkania z przewodniczącymi rad osiedli, którzy zgłosili wiele wniosków związanych z nową ustawą. W związku z tym uznałem za konieczne przeprowadzenie konsultacji społecznych. Zarządzenie w tej sprawie konsultacji wydałem wczoraj.

Konsultacje będą się odbywały od 20 listopada do 15 grudnia tego roku. Będą prowadzone m.in. przez:

- zamieszczenie podstawowych informacji na stronie internetowej www.konsultacje.olsztyn.eu,
- akcję informacyjną za pośrednictwem mediów,
- czat internetowy z wiceprezydent Haliną Zaborowską-Boruch, który odbędzie się 26 listopada,
- 26 listopada i 5 grudnia w godz. 14.00-16.30 odbędzie się dyżur pracowników ratusza,
- 27 i 29 listopada w godz. od 13.00 do 17.00 odbędzie się dyżur pracownika wydziału ochrony środowiska w Punkcie Informacyjnym Urzędu Miasta w CH Real,
- zebranie opinii mieszkańców w formie ankiet.

Radni PO zapewnili podczas konferencji, że wynik konsultacji społecznych odzwierciedlony w wynikach papierowych ankiet i głosowania internetowego będzie dla nich wiążący podczas podejmowania uchwały ws. wyboru systemu naliczania opłat za śmieci.

Dodamy jeszcze, że Piotr Grzymowicz, jako mieszkaniec miasta, opowiada się za systemem naliczania opłat za wywóz śmieci według ilości zużywanej wody. - Ale wybierzemy ten system, za którym opowie się większość uczestników konsultacji społecznych - zastrzega prezydent.