Roboty poprawkowe prowadzone są przy zatokach autobusowych
|
Więcej zdjęć »
Od zakończenia prac przy największej jak dotąd drogowej inwestycji w Olsztynie nie minęło jeszcze pół roku, a już w kilku miejscach nowego odcinka ulicy Artyleryjskiej pojawili się drogowcy. Jak twierdzą, to tylko roboty poprawkowe.
Olsztyńscy kierowcy zgodnie twierdzą, że budowa nowej ulicy Artyleryjskiej zakorkowała pół miasta. Najgorzej było w czasie budowy nowego wiaduktu przy skrzyżowaniu ulic Partyzantów i Wojska Polskiego. Inwestycja się przeciągała, ale warto było czekać na jej ukończenie.
Wcześniej, by przedostać się na skróty z Dajtek czy Likus w kierunku Zatorza, trzeba było brnąć w gigantycznych dziurach na starej Artyleryjskiej, a później odstać jeszcze swoje na skrzyżowaniu ulicy Dąbrowskiego z Wojska Polskiego. Teraz przejazd nową drogą przy sprzyjających okolicznościach zajmuje nie więcej niż dwie minuty.
Ostatnio jednak na nowej drodze znów pojawili się drogowcy. Jak się okazuje, w celu wykonania prac poprawkowych. Na razie pracują głównie w okolicach nieużywanych jeszcze zatok przystankowych. I to właśnie w tych miejscach można natknąć się na utrudnienia.
Z komunikatu Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów wynika, że prace powinny zakończyć się jeszcze w listopadzie. Także w tym miesiącu robotnicy mają zniknąć z ulicy Partyzantów, gdzie powstaje nowy mur oporowy. Wbrew wcześniejszym przewidywaniom, aż do końca marca 2013 roku potrwać ma remont ulicy Zamkowej. Droga miała być gotowa już w zeszłym miesiącu. Więcej szczegółów już wkrótce, gdyż czekamy na stanowiska ratusza w tej sprawie.
Z D J Ę C I A