Tylko dwie z trzech najwyżej notowanych olsztyńskich drużyn w ten weekend rozegrały ligowe spotkania. Niestety, zarówno Stomil, jak i Warmia Traveland, na własnych boiskach nie sprostały rywalom.
Jako pierwsi mecz rozegrali dzisiaj (20.10) piłkarze I-ligowego Stomilu. Ich przeciwnikiem była Miedź Legnica - również tegoroczny beniaminek I ligi. Rywalizację wygrali goście strzelając olsztynianom dwie bramki, tracąc tylko jedną.
Pierwsza bramka meczu padła w 23. minucie. Jej strzelcem był Jakub Grzegorzewski. Napastnik Miedzi gola zdobywał „na raty”. Najpierw wykorzystał dośrodkowanie w pole karne Stomilu i uderzył piłkę głową w kierunku bramki bronionej przez Tomasza Ptaka. Ptak usiłował chwycić piłkę, ale ta wypadła mu z rąk. Dopadł ją Grzegorzewski i umieścił w bramce.
Olsztynianie wyrównali stan meczu tuż przed przerwą. Autorem bramki był Mindaugas Kalonas, który wykorzystał dośrodkowanie Radosława Stefanowicza w pole karne zespołu z Legnicy.
Wynik meczu ustalony został w 61. minucie meczu przez napastnika gości Wojciecha Łobodzińskiego, który mocnym strzałem z pola karnego pokonał bramkarza olsztyńskiej drużyny.
Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Stomil - Miedź 1:2.
Wieczorem w Uranii spotkali się piłkarze ręczni Warmii Traveland (2. miejsce w tabeli I ligi) i Wybrzeża Gdańsk (7. miejsce w tabeli) - drużyna wymieniana w gronie najpoważniejszych kandydatów do awansu do Superligi.
Olsztynianie zaczęli obiecująco. Na kilka minut prze końcem I połowy prowadzili jeszcze 9:8, ale potem stracili prowadzenie i nie odzyskali go już do końca meczu.
Na przerwę olsztynianie schodzili ze stratą dwóch bramek do Wybrzeża (11:13). Po przerwie gdańszczanie powiększyli przewagę do czterech bramek i przez długi czas na tablicy wyników utrzymywała się taka różnica bramek. W samej końcówce meczu olsztynianie na moment jakby odzyskali wiarę w zwycięstwo i zniwelowali przewagę Wybrzeża do 1. bramki. Ale to było wszystko, na co było ich stać. W ostatnich chwilach meczu na boisku ponownie dominowali gdańszczanie odtwarzając różnicę 4 bramek. Mecz zakończył się zwycięstwem Wybrzeża 25:29.
Trzecia ze wspomnianych na wstępie olsztyńskich drużyn - Indykpol AZS - dzisiaj pauzowała. Mecz Indykpolu AZS ze Skrą Bełchatów został przełożony ze względu na udział Skry w rozgrywkach międzynarodowych.
Z D J Ę C I A
F I L M Y
G A L E R I A :