Od dzisiaj (28.01) dyrektorem biura Rady Miasta Olsztyn jest Ewa Parys-Wiercińska. Lakoniczny komunikat w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miasta Olsztyn informuje, że Ewa Parys -Wiercińska wykazała się największą wiedzą i spełniła wszystkie oczekiwania jakie Komisja stawiała kandydatom.
Konkurs na stanowisko dyrektora biura Rady Miasta prezydent Olsztyna ogłosił 31 grudnia 2007 r., po tym jak dotychczasowa dyrektor Krystyna Flis zdecydowała się odejść na emeryturę. Na ogłoszenie prezydenta odpowiedziało 13 osób. Po sprawdzeniu ofert, do dalszej procedury zakwalifikowało się 7 pań.
W piątek (25.07) kandydatki zaprezentowały się komisji rekrutacyjnej, której przewodniczył prezydent Czesław Jerzy Małkowski. W składzie komisji byli również: wiceprezydent Tomasz Głażewski, przewodniczący Rady Miasta Zbigniew Dąbkowski oraz skarbnik miasta Wiesława Nawotczyńska.
-
W rywalizacji z innymi kandydatami zdecydowanie wygrała pani Ewa Parys-Wiercińska, wieloletni pracownik biura obsługującego Radę Miasta - powiedziała Aneta Szpaderska, rzecznik urzędu miasta w Olsztynie.
Ewa Parys Wiercińska po studiach pracowała w olsztyńskiej Centrali Rybnej, gdzie była kierownikiem wydziału organizacji i techniki handlu. Po likwidacji Centrali Rybnej pracowała w wydziale marketingu Zakładów Mięsnych. W lipcu 1996 roku, po wygraniu konkursu, podjęła pracę w ratuszu. Zaczynała od obsługi trzech komisji Rady Miejskiej, a od 10. lat zajmowała się obsługą sesji Rady Miasta.
-
Cieszę się z wyboru - mówi nowa pani dyrektor. -
Zakres zadań dyrektora biura Rady nie jest mi obcy, ponieważ zastępowałam dyrektor Krystynę Flis w czasie jej nieobecności, urlopów. Byłam takim nieformalnym zastępcą dyrektor Flis. Już dzisiaj dostała angaż na nowe stanowisko, ale do nowego gabinetu nie zdążyła się jeszcze przeprowadzić. -
Żadnych szczególnych zadań przede mną nie postawiono - mówi. -
To jest rutynowa praca, opierająca się na ustawie o samorządzie gminnym.Dyrektor Parys-Wiercińska jest olsztynianką od 1960 roku. Mężatka, ma 10-letniego syna. -
Moim hobby jest działka - mówi o sobie. -
Mam taką nad rzeką Wadąg, niedaleko Olsztyna. Bardzo lubię na niej przebywać i pracować. Lubię też podróże. Z namiotem zwiedziałem prawie całą Europę.
Z D J Ę C I A