Iwona Bolińska-Walendzik i Marek Marcinkowski, dyrektor MOK
|
Więcej zdjęć »
W prowadzonych przez Miejski Ośrodek Kultury w Olsztynie galeriach Rynek i Amfilada odbyły się wczorajszego (26.09) popołudnia wydarzenia, których głównymi bohaterami były prace plastyczki Iwony Bolińskiej-Walendzik. Znana w Olsztynie z zamiłowania do batiku artystka zaprezentowała we wspomnianych galeriach dwie wystawy prac pod wspólnym tytułem „Lapidarium”.
Pierwsza część wystawy pod nazwą „Lapidarium I”, którą można było przez minione tygodnie oglądać w Galerii Rynek MOK (towarzyszyły jej również cotygodniowe spotkania z autorką), miała wczoraj swój finisaż. Po zakończeniu tej ekspozycji goście udali się do Galerii Amfilada MOK, aby uczestniczyć w wernisażu drugiej części wystawy „Lapidarium II”.
-
Wystawa ta została podzielona na dwie części, ponieważ przedstawiam na nich dwa różne światy - wyjaśnia Iwona Bolińska-Walendzik. -
W Galerii Amfilada jest to wewnętrzny świat - lapidarium myśli, czyli to, co się dzieje w naszych głowach. Łączenie zdarzeń, miejsc, ludzi. Skrawki, które wyciągamy z pamięci niekoniecznie chronologicznie, czasem bez ciągłości logicznej. Natomiast w Galerii Rynek pokazałam świat zewnętrzny. To zewnętrzne inspiracje, czyli rzeźby rzymskie - to, z czego wywodzi się nasza kultura. Z drugiej strony zaś moje autoportrety, bo autoportret też można uznać jako zewnętrzną inspirację.W obu ekspozycjach główną rolę gra oczywiście batik. Autorka przyznaje, że jej celem, oprócz ukazania wspomnianych światów, było również pokazanie odbiorcom wystaw, jak bardzo różnie może przedstawiany być batik.
-
Przedstawiam prace za szkłem, przyklejone na drewnie lub bezpośrednio do ściany, podświetlone, oprawione w materiały - mówi artystka. -
To może pokazać, jaką batik jest wszechstronną techniką. Wystawy zostały ciepło przyjęte przez oglądających i nie ma się temu co dziwić, ponieważ prace na nich wyeksponowane robią piorunujące wrażenie. Czasem trudno jest wręcz uwierzyć, że są one dziełem ludzkiej ręki, a nie wyszły spod myszy grafika komputerowego. Wraz z oprawą muzyczno-teatralną według pomysłu Iwony Bolińskiej- Walendzik przygotowaną specjalnie do ekspozycji przez Martę Andrzejczyk i tancerki z Pracowni Tańca „Pryzmat” stworzyły bez mała ekspozycyjny rarytas na olsztyńskiej scenie wystawienniczej.
Drugą część Lapidarium będzie można obejrzeć do 15 października. Polecamy!
******
Iwona Bolińska-Walendzik (ur. 1970 r. w Morągu). W 1992 roku ukończyła Wyższą Szkołę Pedagogiczną w Olsztynie i uzyskała tytuł licencjata w specjalności: nauczyciel wychowania plastycznego (dyplom praktyczny z grafiki warsztatowej u prof. Maksymiliana Socha). W latach 1992-1996 studiowała na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, gdzie otrzymała tytuł magistra ze specjalnością nauczyciela wychowania plastycznego (dyplom praktyczny w Instytucie Malarstwa u prof. Mieczysława Wiśniewskiego i aneks w Instytucie Grafiki u prof. Mirosława Piotrkowskiego). W 2012 roku zakończyła przewód doktorski na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, uzyskując tytuł doktora w dziedzinie sztuk plastycznych w zakresie sztuk pięknych.Tworzy grafikę warsztatową (batik od 1999 roku i witraż od 2000 roku), a także akwarele i pastele. W swojej pracy wykorzystuje również papier czerpany. W ramach pracy zawodowej zajmuje się sztuką użytkową: opracowuje graficznie różnego typu publikacje (ilustracje do książek, projekty plakatów, folderów itp.), strony internetowe (np. do projektów Bajka terapeutyczna, Zabytkobranie, Bitwa pod Grunwaldem przez wieki), tworzy zewnętrzną reklamę wizualną.
Z D J Ę C I A