Każdy uczestnik zjazdu został powitany w Barczewku chlebem i solą
|
Więcej zdjęć »
Chlebem i solą witano dzisiaj (10.09) w Gospodarstwie Agroturystycznym „Janczary” w Barczewku uczestników Jubileuszowego Zjazdu Absolwentów AWF rocznik 1958-1962. Zjazd zorganizowano z okazji 50-lecia zakończenia studiów.
To już trzeci zjazd absolwentów tego rocznika od ukończenia studiów w 1962 roku. I chociaż siedziba uczelni mieści się w Warszawie, a na roku były tylko trzy osoby z naszego województwa, wszystkie zjazdy odbyły się na Warmii i Mazurach. Dlaczego?
- Bo znalazł się taki „wariat” Tadeusz Milewski z Olsztyna, który zawsze zaprosi swoich kolegów i koleżanki z roku na cudowną Warmię i Mazury - wyjaśnia Tadeusz Milewski, główny organizator zlotu, absolwent AWF z 1962 r. i mieszkaniec Olsztyna od 1945 roku.
- A nie można było nie zorganizować tego zjazdu, bo w tym roku obchodzimy jubileusz 50-lecia ukończenia studiów na AWF!Pierwszy zjazd Tadeusz Milewski zainicjował w 2002 roku, z okazji 40-lecia ukończenia studiów. Dawni studenci spotkali się w ośrodku wypoczynkowym „Dadaj” koło Biskupca. Drugi zjazd odbył się w 2007 roku w Pięknej Górze pod Giżyckiem, gdzie Akademia Wychowania Fizycznego ma stanicę wodną. Wybór tego miejsca na spotkanie po latach nie był przypadkowy.
- My byliśmy tym rocznikiem, który w dziewiczym wówczas terenie zakładał tę stanicę - wspomina Tadeusz Milewski.
- Po pierwszym roku studiów przyjechaliśmy do Pięknej Góry na tzw. wodny obóz i to my rozpoczęliśmy budowę stanicy AWF. Dzisiaj ma ona niewiele wspólnego z tym, co my zbudowaliśmy, ale sentyment do miejsca i wspomnienia pozostały.Na rozpoczęty dzisiaj zjazd do Barczewka przyjechało blisko 50 osób z całej Polski - od Przemyśla, przez Wrocław, po Szczecin. Przyjechali m.in.: Bogdan Paprot, wielokrotny reprezentant Polski w podnoszeniu ciężarów, Andrzej Zawieja, znakomity żeglarz, olimpijczyk z Meksyku, trener Mateusza Kusznierewicza, Andrzej Warych, siatkarz i trener siatkówki, obecnie szef wyszkolenia PZPS. Nie wszyscy absolwenci AWF z 1962 roku doczekali jednak tego jubileuszowego zjazdu. W okresie od II zjazdu odeszli na zawsze m.in. Bogdan Tomaszewski, znakomity w połowie XX wieku siatkarz, reprezentant Polski i Stefan Stanisław Paszczyk, były minister sportu i prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Dzisiaj obecni na zjeździe uczcili pamięć nieżyjących już kolegów i koleżanek chwilą ciszy.
Ale zjazd zorganizowany został, nie po to, by się smucić, a po to, by przez dwa dni pobytu na Warmii i Mazurach czerpać z życia to, co przynosi radość.
- Oczywiście, że będziemy wspominać studia, kolegów i koleżanki, ale głównie chcemy się bawić i cieszyć ze spotkania - wyjaśnia Tadeusz Milewski.
- Przygotowaliśmy też ciekawą ofertę rekreacyjną, z przejazdami bryczką i wierzchem na koniach po okolicy, ze spacerami, wędkowaniem i zbieraniem grzybów. A każdy dzień zakończymy zabawą przy muzyce - dodaje.
Dzisiejszy, pierwszy dzień zjazdu zakończyły tańce przy muzyce na żywo „Kapeli Jakubowej”. Jutro wieczorem przed uczestnikami zjazdu wystąpi kapela z Barczewka. Zjazd zakończy się w środę przed południem.
Z D J Ę C I A
G A L E R I A :