Parafia p.w. Matki Boskiej Fartimskiej oraz Rada Osiedla Pieczewo już po raz trzeci zorganizowały festyn „Biesiady Pieczewskie”. Gry i zabawy przy ognisku odbyły się dziś (8.09) na terenie przykościelnym. Nie brakowało atrakcji, ale nieco uczestników. Wypłoszyła ich chyba zimna aura.
Gospodarz terenu, proboszcz parafii, ks. Marian Matuszek witał przybyłych mieszkańców szerokim uśmiechem i zachęcał do zabawy. Impreza miała charakter otwarty, a jej celem była integracja mieszkańców osiedla.
-
Od trzech lat wspólnie z proboszczem staramy się na początek roku szkolnego zorganizować zabawę dla dzieci i rodziców - mówi Halina Mikulska, przewodnicząca Rady Osiedla Pieczewo. -
Co roku zabawa trwa trzy godziny. W tym roku chcieliśmy przedłużyć imprezę, ale zawiodła pogoda.Jakie atrakcje przewidziano na tegoroczną odsłonę festynu? Konkurs na najsilniejszy krzyk, bieg z jajkiem, gra w dwa ognie, rzut fajerką i bieg ze skakanką. Nowością tym razem było wspólne czytanie „Pana Tadeusza” - wzorem całego kraju. Dla mniejszych dzieci największą atrakcją było malowanie buzi w zwierzątka.
-
Co roku staramy się organizować tę imprezę, by dzieci łagodniej i przyjaźniej weszły w nowy rok szkolny - mówi ks. Marian Matuszek.
Parafianie silnie wspierają go w działaniach i organizacji imprezy. To nie jedyna akcja, którą wspólnie z radą osiedla organizują. Co roku są mikołajki, zabawy karnawałowe, Dzień Dziecka czy śmigus-dyngus na Wielkanoc.
Tradycyjnie do organizacji imprezy włączają się też harcerze z ZHR w Olsztynie. W tym roku harcerki zdobywały sprawność rozpalania ogniska bez użycia papieru i innych środków zapalających. Umiejętnie ustawiony kopczyk z gałązek oraz igliwia zapłonął zgodnie z zasadami skautingu. Na ognisku na koniec uczestnicy biesiady piekli tradycyjne kiełbaski na patyku.
W czasie imprezy można było spróbować też kiszki ziemniaczanej, chleba ze smalcem i ogórków kiszonych. Wszystko własnej roboty i wszystko pyszne.
Z D J Ę C I A
G A L E R I A :