
Akcja policjantów w „dziupli” w Mławie (fot. KWP)
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, wspólnie z funkcjonariuszami z Ostródy, rozbili grupę przestępczą zajmującą się kradzieżami luksusowych samochodów. W „dziupli” na terenie Mławy kryminalni zatrzymali trzech mężczyzn w wieku od 27 do 35 lat. Adam K., Kamil Z. oraz Paweł Z. podejrzani są o kradzież kilkudziesięciu samochodów, głównie z miejscowości turystycznych Warmii i Mazur.
Policjanci od kilku miesięcy rozpracowywali grupę przestępczą zajmującą się kradzieżami samochodów z terenu Warmii i Mazur. Luksusowe pojazdy najnowszych roczników, głównie marek Ford (modele C-max, S-max) i Renault Megane, znikały z parkingów głównie w miejscowościach turystycznych naszego regionu. Kiedy z powiatu ostródzkiego został skradziony Ford S-max, policjanci z KWP połączyli siły z funkcjonariuszami z Ostródy.
Kryminalni ustalali i przesłuchiwali świadków, zbierali i na bieżąco weryfikowali informacje, które mogły ich doprowadzić do sprawców, typowali również osoby, które mogły mieć związek z kradzieżami. Trop prowadził do Mławy. To właśnie tam policjanci przeprowadzili szereg czynności operacyjnych. Kiedy funkcjonariusze mieli pewność, że to trzej mieszkańcy tego miasta kradli auta z terenu naszego województwa, przystąpili do realizacji.
Wczoraj (28.08) po południu w Mławie, w dziupli samochodowej mieszczącej się w wynajętym garażu, kryminalni zatrzymali trzech mieszkańców tamtego miasta. Mężczyźni w wieku 27-35 lat trafili do policyjnego aresztu. W pomieszczeniu policjanci zabezpieczyli skradzionego 21 sierpnia br. w Mielnie w powiecie ostródzkim Forda S-max o wartości około 50.000 złotych.
Kamil Z., Adam K. oraz Paweł Z. podejrzani są o kilkadziesiąt kradzieży pojazdów. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że zatrzymani mieszkańcy Mławy auta z najlepszym wyposażeniem przerabiali i ponownie wprowadzali na rynek. Miały one trafiać do komisów, bądź można je było kupić na portalach aukcyjnych. Podejrzani mieli je także sprzedawać na części.
Policjanci cały czas pracują nad tą sprawą, m.in. ustalają paserów oraz odzyskują pojazdy. W sobotę funkcjonariusze zatrzymali jednego z nich. Na terenie Mławy, w garażu 43-letniego Roberta B. zabezpieczyli Forda S-max o wartości 70.000 złotych, który został skradziony dzień wcześniej z Nowego Dworu w powiecie szczycieńskim. Mężczyzna już usłyszał zarzut paserstwa, grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Kamilowi Z. Adamowi K. oraz Pawłowi Z. grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.