Na piątkowe (24.08) przedpołudnie zaplanowano otwarcie nowej ulicy Artyleryjskiej w Olsztynie. Jednak nie wszystko, co związane jest z tą inwestycją, jest „dopięte na ostatni guzik”.
Kto wybierze się na spacer w rejon Mostu Św. Barbary nad Łyną z łatwością zobaczy, że nadal zamknięty jest zjazd ze starej ulicy Artyleryjskiej, a niebawem ul. 15 Dywizji, w ulicę Wyzwolenia. Przed rozpoczęciem budowy nowego przebiegu ulicy Artyleryjskiej jednokierunkową uliczką pod wiaduktami kolejowymi można było dostać się do centrum miasta, omijając korki na ul. Dąbrowskiego i Wojska Polskiego. Na czas inwestycji ten skrót zamknięto i do dzisiaj nie jest on czynny. Powoli zarasta chwastami i krzakami. Podobnie ma się sprawa z połączeniem ulicy Natalii Żarskiej z traktem pieszo-rowerowym po północnej stronie nowej Artyleryjskiej. Tutaj przejazdu broni pryzma ziemi usypana pod kolejowymi wiaduktami.
- Obydwie ulice, czyli Wyzwolenia i Żarskiej, są zamknięte dla ruchu, ponieważ muszą być tam przeprowadzone dodatkowe prace - wyjaśnia Paweł Pliszka, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Olsztynie.
- Powodem jest podmycie jezdni ulicy Wyzwolenia, co uniemożliwia otwarcie przejazdu z ul. Artyleryjskiej w ul. Wyzwolenia.Jak dodaje rzecznik MZDiM, nie ustalono jeszcze, czy roboty naprawcze uda się sfinansować ze środków przeznaczonych na budowę nowej ulicy Artyleryjskiej, czy też miasto będzie musiało znaleźć w swoim budżecie dodatkowe środki na ten cel.
- W każdym bądź razie, najpierw trzeba naprawić skarpy nad Łyną i dopiero wówczas drogi zostaną przywrócone do ruchu, przy czym ul. Żarskiej ma być dostępna jedynie dla pieszych i rowerzystów. Usypana na niej pryzma ziemi jest tymczasową, dodatkową „zaporą” uniemożliwiającą przejazd samochodami, bo tradycyjne zapory nie wystarczały, a przejazd samochodem od ulicy Konopnickiej do starej Artyleryjskiej obecnie nie jest i nie będzie możliwy. Tym szlakiem będą mogli poruszać się tylko piesi i rowerzyści - informuje Paweł Pliszka.
Z D J Ę C I A