(fot. archiwum)
Miłą niespodziankę swoim kibicom sprawili dzisiaj 15.08) piłkarze olsztyńskiego Stomilu. Z wyjazdowego meczu w Łodzi z tamtejszym ŁKS-em wywożą trzy punkty!
Pierwszą bramkę dla olsztynian zdobył w 14. minucie meczu Łukasz Suchocki. „Suchy” wykorzystał dośrodkowanie Michała Świderskiego i głową skierował piłkę do bramki gospodarzy.
Druga bramka dla Stomilu padła w dość dziwnych okolicznościach, żeby nie powiedzieć - kuriozalnych. Próbujący wybić piłkę na 30. metrze zawodnik ŁKS-u Michał Żółtowski interweniował tak niefortunnie, że uderzył piłkę karkiem w kierunku własnej bramki. Do piłki podbiegł olsztynianin Szymon Kaźmierowski i kopnął ją w kierunku łódzkiej bramki. Tuż przed bramką piłkę ślizgiem usiłował zahamować obrońca ŁKS-u Daniel Cyzio. Zrobił to jednak tak niefortunnie, że piłka najpierw uderzyła w słupek, a potem wpadła do łódzkiej bramki. Sytuacja ta miała miejsce w 66. minucie meczu.
Więcej bramek w łodzi nie padło mimo, że obie drużyny miały kilka sytuacji, z których gole paść mogły.
W Łodzi rywale wystąpili w następujących składach:
Stomil: Tomasz Ptak, Janusz Bucholc, Paweł Baranowski, Andrzej Niewulis, Paweł Głowacki - Michał Glanowski, Łukasz Jegliński, Łukasz Suchocki, Mindaugas Kalonas (67’ Robert Tunkiewicz), Michał Świderski (74’ Daniel Michałowski) - Szymon Kaźmierowski (82’ Krzysztof Filipek).
ŁKS: Bogusław Wyparło - Artur Gieraga, Daniel Cyzio, Nikołaj Borsukow (65’ Daniel Brud), Michał Żółtowski (69’ Michał Osiński) - Konrad Kaczmarek (46’ Mateusz Stąporski), Paweł Kaczmarek, Jacek Kuklis, Dawid Sarafiński, Paweł Sasin – Jakub Więzik
******
Łódzki KS - Stomil Olsztyn 0:2 (0:1)
Bramka: Suchocki (14’), Cyzio (sam. - 66’)
Kartka: Kaźmierowski, Niewulis - Sarafiński