Nadal nie wiadomo, jakie tramwaje będą jeździć w Olsztynie
Nieprzewidywalnych zwrotów akcji przy zakupie olsztyńskich tramwajów ciąg dalszy. Pomimo iż przetarg na dostarczenie wagonów wygrało konsorcjum Newag i Modertrans, nie jest przesądzone, że to właśnie te firmy zbudują pociągi, które trafią do Olsztyna. Po niedawnej decyzji Krajowej Izby Odwoławczej wydawało się, że 15 nowych tramwajów dostarczy do Olsztyna właśnie wspomniane wyżej konsorcjum. Przypomnijmy, ponad miesiąc temu KIO odrzuciła odwołanie dwóch innych firm, które także startowały w przetargu. Przedstawiciele Pesy i Solarisa uznali, że tramwaje Newagu nie będą tak ciche, jak założono to w przetargu. KIO uznała jednak te argumenty za bezpodstawne.
Dlaczego zatem Newag i Modertrans mogą stracić przetarg? -
Przyczyną wykluczenia jest fakt, że nie wpłaciło ono wadium, mimo że Urząd Miasta wzywał je do tego - czytamy w dzisiejszym komunikacie Urzędu Miasta.
Co to oznacza? Najprościej rzecz ujmując, wszystko jest jeszcze możliwe. Jeśli zwycięskie konsorcjum złoży odwołanie do... KIO do 21 sierpnia, będzie mogło liczyć na pozytywne rozpatrzenie sprawy. Jeśli nie, komisja ponownie rozpatrzy oferty... Pesy i Solarisa.
Tramwaje mają wrócić na nasze ulice za dwa lata. Jeszcze w sierpniu może ruszyć budowa pierwszego fragmentu torowiska. Zgodę na budowę prawie 700 metrów toru na ulicy Płoskiego wydali właśnie przedstawiciele Urzędu Wojewódzkiego. Decyzja należała do nich, bo wspomniana ulica to część drogi wojewódzkiej nr 598. Podobnie sprawa ma się z ulicą Bałtycką. Tam także już wkrótce ruszy przebudowa prawie dwukilometrowego odcinka pomiędzy rondem przy Dworcu Zachodnim a wiaduktem kolejowym przy dawnym przejeździe. Więcej o tym remoncie i przewidywanych utrudnieniach oraz zmianach w organizacji ruchu już wkrótce na naszym portalu.