Ponad dwa tysiące dachówek trafi z Brąswałdu (gm. Dywity) do Bisztynka, gdzie niedawno w wyniku gradobicia zostało zniszczonych blisko 300 domów.
Strażacy z Brąswałdu i Kieźlin pomogli zdemontować dachówkę z dachu budynku gminnego w Brąswałdzie przeznaczonego do rozbiórki. W piątek (20.07) przygotowano je do załadunku, aby dostarczyć do Bisztynka, gdzie 4 lipca grad wielkości kurzych jajek zniszczył setki budynków. W zdecydowanej większości były one pokryte tzw. poniemiecką dachówką, której dziś już się nie produkuje.
Tym bardziej więc jest to dar przez mieszkańców miasteczka poszukiwany i oczekiwany.
Z D J Ę C I A