Wielkimi krokami zbliża się siedemnasta edycja Międzynarodowych Olsztyńskich Dni Folkloru „Warmia 2012”. Już w niedzielę (22.07) o godz. 15.30 spod Wysokiej Bramy w Olsztynie ruszy barwny korowód złożony z zespołów reprezentujących to, co w światowym folklorze jest najlepsze. Zaraz potem na scenie Amfiteatru im. Czesława Niemena rozpocznie się koncert otwarcia festiwalu. A potem już tylko koncerty, konkursy, zabawy... I tak przez tydzień, aż do soboty (28.07).
Olsztyńskie Dni Folkloru od 17. lat bawią w czasie wakacji olsztynian i przyjeżdżających do naszego miasta turystów. To jedna z ważniejszych imprez odbywających się w czasie Olsztyńskiego Lata Artystycznego, chociaż do tej pory była to impreza samodzielnie organizowana przez Stowarzyszenie Kulturalne Zespół Pieśni i Tańca „Warmia” w Olsztynie. W tym roku po raz pierwszy impreza jest formalnie częścią Olsztyńskiego Lata Artystycznego. Dla widzów różnica to żadna, ale dla Artura Chwały i Mariusza Krupińskiego - dyrektorów artystycznych i organizacyjnych festiwalu - kardynalna.
- Do tej pory sami zabiegaliśmy o środki niezbędne do zorganizowania tej ogromnej przecież imprezy - mówi Mariusz Krupiński.
- Miasto wspierało festiwal z puli środków przeznaczonych dla wszystkich organizacji pozarządowych. A nasze wnioski o dofinansowanie dotyczyły dużych kwot - takich, jakie w ogóle budżet miasta przewidywał dla wszystkich organizacji. Źle się z tym czuliśmy. Dlatego niezmiernie uradowała nas informacja, że w tym roku Olsztyńskie Dni Folkloru zostały ujęte jako impreza Olsztyńskiego Lata Artystycznego, a tym samym współfinansowana będzie ze środków przeznaczonych na Olsztyńskie Lato Artystyczne, a nie na imprezy przygotowywane przez organizacje pozarządowe. To dobra decyzja, bo w przeciwnym przypadku najprawdopodobniej nie udałoby się nam w tym roku zebrać wystarczającej ilości pieniędzy do przeprowadzenia tego festiwalu.Biorąc pod uwagę olbrzymie zainteresowanie publiczności Olsztyńskimi Dniami Folkloru w poprzednich latach, bardzo wielu mieszkańców Olsztyna żałowałoby decyzji o zaniechaniu imprezy. Jest ona bowiem niepowtarzalną w regionie szansą ujrzenia tego, co w światowym folklorze jest najlepsze.
- Olsztyńska publiczność wie, że zawsze staramy się wybrać to, co najpiękniejsze z każdego kontynentu i o ile w Olsztynie pojawią się te zespoły, które zaprosiliśmy, to również w tym roku ten warunek zostanie spełniony - mówi Artur Chwała.
- Na pewno z Ameryki Południowej zobaczymy zespoły z Meksyku i Ekwadoru. Bardzo ciekawy może być zespół z Moskwy. Ciekawy na pewno będzie zespół z Serbii, o którym wiemy, że gdzie ostatnio się pojawi, tam wygrywa wszystkie konkursy i festiwale. Czekamy na gości z Turcji, Węgier i Chorwacji. W zanadrzu też mamy małą niespodziankę, chociaż jeszcze pracujemy nad ściągnięciem do Olsztyna zespołu bardzo egzotycznego, tak ze względu na stroje, jak i kulturę, którą reprezentuje. Uchylę tylko rąbka tajemnicy, że jest to coś podobnego do zespołu z Buriati, który gościliśmy 5 lat temu, a który wywołał wielki entuzjazm widowni i którego wszystkie koncerty były oblegane. Taki zespół na dzisiaj chcielibyśmy awizować na 90-kilka procent.Prace nad dopięciem ostatecznego scenariusza festiwalu ciągle trwają. Codziennie następują zmiany w programie koncertów.
- Właśnie dowiedzieliśmy się, że nie zobaczymy w Olsztynie zespołów z Somalii i Portugalii - mówi Mariusz Krupiński.
- Portugalczycy poinformowali nas, że rezygnują z udziału w festiwalu ze względu na problemy finansowe. Powód nieobecności w Olsztynie zespołu z Somalii jest natomiast arcyciekawy. Okazało się bowiem, że gdy Somalijczycy jechali do Polskiej Ambasady w Maroku po wizy, zgubili po drodze kilkanaście paszportów członków zespołu. W tej sytuacji musieli zrezygnować w wyjazdu do Polski. Ale staramy się tę lukę po Somalijczykach i Portugalczykach wypełnić nie mniej interesującymi zespołami z Litwy i Uzbekistanu. Uzgodnienia ciągle trwają.Na dzisiaj na liście uczestników festiwalu są zespoły folklorystyczne z Chorwacji, Ekwadoru, Meksyku, Rosji, Serbii, Turcji i Węgier. Trwają rozmowy związane z przyjazdem zespołów z Litwy i Uzbekistanu. Jak co roku nie zabraknie też rodzimych ekip. Do Olsztyna przyjadą: Dziecięcy Zespół Pieśni i Tańca „Pacyna”, Zespół Pieśni i Tańca „Powiśle”, Zespół Pieśni i Tańca Uniwersytetu Warszawskiego „Warszawianka” i Kuźnia Artystyczna z Wilanowa. Oczywiście nie zabraknie też gospodarzy - czyli Zespołu Pieśni i Tańca „Warmia” z Olsztyna.
Jak mówią dyrektorzy tegorocznego festiwalu, impreza to takie „kilka grzybów w barszczu”. Bo nie tylko na amfiteatralnej scenie w Olsztynie zobaczymy prezentacje układów przygotowanych przez poszczególne zespoły, ale także w ramach XVII Olsztyńskich Dni Folkloru „Warmia 2012” odbędzie się Konkurs Zabaw Ludowych i Integracyjnych (środa) i XIX Ogólnopolski Konkurs Tańców Polskich „Warmia 2012” (piątek). Poza tym, po każdym koncercie w amfiteatrze artyści przenosić się będą na scenę na targu Rybnym, gdzie występy będą kontynuowane. Do tego dodać też trzeba udział uczestników Olsztyńskich Dni Folkloru w wydarzeniach kulturalnych poza Olsztynem - w Ostródzie, Biskupcu, Majdach, Jonkowie, Dywitach, Gietrzwałdzie, Gimie i Lubawie. Międzynarodowymi tańcami i śpiewami delektować się więc będzie można do woli.
- Impreza, którą przygotowaliśmy, to fajna i różnorodna pigułka światowego folkloru - podsumowuje Mariusz Krupiński.
- Zapraszamy na koncerty wszystkich, nie tylko miłośników folkloru. To będzie niepowtarzalna okazja zetknięcia się z kulturami różnych krajów bez konieczności opuszczania naszej Warmii. Następna taka okazja, jeżeli nie zabraknie pieniędzy, będzie dopiero za rok!Szczegółowy, chociaż dynamicznie zmieniający się program XVII Międzynarodowych Olsztyńskich Dni Folkloru Warmia 2012 i towarzyszących im imprez, można śledzić na stronie internetowej festiwalu pod adresem www.warmia.art.pl. Będziemy się też starali zamieszczać takie informacje w naszej zakładce „Co? Gdzie? Kiedy?”.