
W taborze MPK jest obecnie 150 pojazdów
Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce po olsztyńskich ulicach przestaną jeździć autobusy marki Jelcz. Pojazdy, które jeszcze kilka lat temu wiodły prym w taborze MPK, dziś odchodzą do lamusa.
Obecnie w taborze olsztyńskiego przewoźnika znajduje się tylko kilkanaście 12-metrowych Jelczy. Ich dni są jednak policzone.
- W planie wycofania w pierwszej kolejności są autobusy wyprodukowane przed 2000 rokiem - mówi Przemysław Kaperzyński, rzecznik MPK.
To oznacza, że prawie wszystkie Jelcze mają szansę pójść „na żyletki”. Tylko jeden z 12-metrowych pojazdów wyprodukowano bowiem w 2000 roku. W taborze są jeszcze co prawda krótsze Jelcze, także z przełomu wieków, ale te obsługują głównie mało oblegane linie.
Co ma największe szanse na to, by pojawić się w miejsce wycofywanych autobusów? -
Jeszcze w tym roku planujemy zakup sześciu sztuk autobusów używanych 12-metrowych, których poszukujemy na rynku wtórnym. Specyfikacja jest w przygotowaniu - wyjaśnia rzecznik.
Niewykluczone więc, że tabor MPK znów wzbogaci się o kilka używanych MAN-ów zza zachodniej granicy. Tak było przy okazji wcześniejszych „czystek” w taborze. W tym roku wycofano już siedem pojazdów, w tym dwie tzw. solówki i trzy autobusy przegubowe.
Po tych zmianach w taborze MPK jest obecnie 150 pojazdów. 99 z nich to autobusy 12-metrowe.