Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

- To akt zemsty - powiedział prezydent Olsztyna Czesław Jerzy Małkowski na dzisiejszej konferencji prasowej, zwołanej w związku z opublikowaniem przez „Rzeczpospolitą” artykułu pt. „Skandal w magistracie”. Autor artykułu zarzuca prezydentowi molestowanie seksualne ratuszowych urzędniczek, a nawet zgwałcenie jednej z nich.

- W związku z dzisiejszą publikacją „Rzeczpospolitej” chcę złożyć oświadczenie - powiedział Czesław Jerzy Małkowski po zajęciu miejsca za stołem konferencyjnym. - „W związku z pomówieniami i nieprawdziwymi informacjami zawartymi w artykule gazety „Rzeczpospolita” informuję, że kieruję, w oparciu o kodeks karny, pozew do sądu przeciwko autorowi tego tekstu. Autor artykułu sięgnął do najwrażliwszej, najbardziej osobistej sfery każdego człowieka, posłużył się najobrzydliwszym kłamstwem. Dziennikarz zmanipulował, skłamał i wykorzystał w sposób bezwzględny kilka osób. Dlatego bez wahania oddaję sprawę do sądu. Dziękuję wszystkim za życzliwe słowa, które szczególnie dziś są dla mnie źródłem siły w zmaganiach z ludźmi złej woli, pełnych nienawiści i zazdrości”.

Tyle oświadczenie. Od siebie prezydent powiedział: - Dodam do tego, że jest to akt zemsty, bardzo obrzydliwej zemsty pewnych osób, których zresztą nazwiska nawet tam występują, za to, że jestem człowiekiem uczciwym, nieugiętym w pewnych sprawach i niedającym się nigdy wmanipulować w żadne fałszerstwa, korupcje i inne tego typu sprawy. Dla mnie jest to rzecz oczywista i wiem, jakie jest źródło tego artykułu, tej zemsty. Wiem komu i za co to się czyni. Natomiast ubolewam nad tym, że to w taki sposób opublikowane, w tak poważnym piśmie jakim jest „Rzeczpospolita”, i że dotknięto tutaj szczególnie moją rodzinę, którą bardzo, bardzo kocham i szanuję. I za to... z tego powodu jest mi najbardziej przykro. Właśnie za moment spotykam się z adwokatem, a jutro rano jestem umówiony z prokuratorem okręgowym panem Kamińskim, również w tej sprawie, chociaż dzisiaj już rozmawiałem w tej sprawie. Dziękuję bardzo, tyle mam do oświadczenia. Bardzo proszę, żeby państwo przekazali, tak publicznie, jak został przekazany ten artykuł, moje zdecydowane dementi w tej sprawie i zaprzeczenie prawdziwości tych faktów.

Po tych słowach Czesław Jerzy Małkowski opuścił salę konferencyjną.