Paweł Jaszczuk, dyrektor MZDMiZ
Wczoraj (17.01) minął termin składania ofert na stanowisko zastępcy dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg, Mostów i Zieleni w Olsztynie. Tym razem na ogłoszenie o konkursie odpowiedziało trzech kandydatów.
-
Nie chcę mówić o nazwiskach kandydatów, żeby nie zrobić komuś krzywdy - mówi Paweł Jaszczuk, dyrektor MZDMiZ.
- Mogę tylko powiedzieć, że wszyscy kandydaci są mężczyznami, w różnym przedziale wiekowym, niekoniecznie mieszkający w Olsztynie, ale znający Olsztyn. Dodam jeszcze, że każdy z kandydatów to fachowiec.Do oceny ofert została powołana komisja, która rozpocznie prace w następnym tygodniu. Jej zadaniem będzie sprawdzenie, czy oferty spełniają wymagania formalne zawarte w ogłoszeniu oraz wskazanie najodpowiedniejszego kandydata.
Na pytanie, kiedy zapadnie decyzja o wyborze zastępcy dyrektora MZDiM Paweł Jaszczuk odpowiada:
- Co nagle, to po diable. To jest trudne stanowisko i nie można się spieszyć.
Do obowiązków zastępcy należeć będzie m.in. kierowanie planowaniem i wykonywaniem remontów dróg, ocenami stanu nawierzchni ulic, zielenią miejską, oświetleniem, inżynierią ruchu drogowego.
Przypomnijmy, że w naszym materiale „Ruch wokół Ratusza” z 5 grudnia 2007 r. sygnalizowaliśmy, że z pracy w MZDMiZ odchodzi Jarosław Bera, ówczesny zastępca dyrektora. Odejście z pracy rozważał również dyrektor Paweł Jaszczuk. Na odejście z pracy dyrektorów miał naciskać prezydent Olsztyna Czesław Jerzy Małkowski. Jarosław Bera odszedł z MZDMiZ z końcem minionego roku. Na przełomie roku sprawa Pawła Jaszczuka była „otwarta”.
-
Moja decyzja została „zamrożona” - powiedział nam Paweł Jaszczuk, pytany o swoją przyszłość w MZDMiZ.
- Pozostaję w firmie, bo prosił mnie o to prezydent. Ale trudno przewidzieć, co będzie za jakiś czas. Żyję i pracuję w organizmie miejskim, który w tej chwili jest bardzo dynamiczny. Przyglądam się i nie mogę pozostać obojętny na działania, które mają miejsce w moim otoczeniu.