Środowe popołudnie na długo będzie spędzać sen z powiek wielu olsztyńskim kierowcom. Kilkanaście tysięcy aut utknęło dziś w gigantycznych korkach, spowodowanych niedawno rozpoczętą budową bus pasów. Niestety nie mamy dobrych wieści, bo może być jeszcze gorzej...
W środę (6.06) popołudniu nie było sposobu, by nie utknąć w kilometrowych korkach na olsztyńskich ulicach. Stali niemal wszyscy, którzy próbowali wyjechać z centrum w kierunku Jarot czy Gutkowa. Najwięcej czasu stracili ci kierowcy, którzy podróż do domów rozpoczęli po godzinie 15. Tuż przed 16. sznury aut ciągnęły się m.in. na ulicy Kościuszki, Dworcowej czy nawet Żołnierskiej.
Jedyne co może uratować olsztyńskich kierowców, to zbliżające się wakacje. Wtedy pojazdów może być mniej i co za tym idzie - mniejsze mogą być też korki. Mogą, ale nie muszą, bo drogowcy szykują się już do... kolejnych ograniczeń w ruchu.
-
Prace ruszą też na ulicy Grunwaldzkiej. Wybudowane będą tu dwie śluzy ułatwiające wyjazd autobusów z zatok przystankowych. Wykonawca deklaruje wejście na roboty w lipcu - informuje Zdzisław Bukowski, szef ratuszowej jednostki realizującej inwestycję.
Rozpoczęcie prac prawdopodobnie zbiegnie się z początkiem innej dużej inwestycji w tym rejonie miasta. Chodzi o przebudowę sporego odcinka ulicy Bałtyckiej. Taki stan rzeczy oznaczać może tylko jedno - gigantyczne korki na drogach w kierunku Likus i Dajtek. Prawdopodobnie niewiele zmieni też ostateczne oddanie do użytku ulicy Artyleryjskiej.
Niestety, dwa lata korków spowodowanych realizacją tej inwestycji to nie wszystko na co będą narzekać kierowcy. Budowa bus pasów potrwa bowiem co najmniej do maja 2013 roku, a remont Bałtyckiej jeszcze minimum dwa miesiące dłużej.